wtorek, 22 maja 2012

Imagin z Zaynem ♥

Zayn właśnie pojechał z chłopakami do studia , siedziałam na kanapie oglądając książkę kucharską rozmyślając co zrobić dziś na obiad, nagle do Pokoju weszła Elenor , - [T. I] co tam szukasz ? - powiedziała , - ja , próbuję coś znaleźć , nie mam pomysłu co zrobić na Obiad - uśmiechnęłam się do niej , usiadła koło mnie i zaczęła przeglądać książkę , i powiedziała - wiesz co poddaje się , zrób rosół a na drugie danie może udko z kurczaka , co ? -  uśmiechnęła się do mnie - ok , nie ma sprawy - odpowiedziałam , wstałam z łóżka i zabrałam się do roboty , Elenor wstała z łóżka podeszła do mnie i się zapytała - Może ci pomogę - zapytała - ok , będę zadowolona jak mi pomożesz , trochę jest z tym roboty , obiad dla ośmiu osób - odpowiedziałam , - no Nialla liczymy za dwie osoby czyli dla dziewięciu osób - powiedziała El , i zaczęłyśmy się śmiać , bardzo ją lubiłam , razem z Danielle , zawsze mi pomagały , są moimi przyjaciółkami . Po ciężkiej robocie usiadłyśmy na kanapie , Elenor chwyciła do ręki swojego I Phona , zadzwoniła do chłopaków i powiadomiła ich , że jest obiad, po 20 min przyjechali , pierwsze do domu wbiegł Niall jak oparzony i krzyknął z radośćią - Obiad! Juhhuuu , jestem taki głody - zaraz za nim wszedł Harry i powiedział - dopiero co jadłeś frytki - wszyscy zaczęli się śmiać , usiedli przy stole i czekali na obiad , ja z Elenor podałyśmy obiad i zaczęliśmy jeść , kiedy skończyliśmy , Zayn wstał , złapał mnie za rękę i zaprowadził do swojego pokoju , zamknął drzwi i zaczął mówić - [T. I] jesteś cudowna , ale nie mogę dalej tak żyć  , to wszystko jest takie skomplikowane , jesteśmy już ze sobą 3 lata i nic , ale niestety to musi się zmienić ... - nie wiedziałam o co mu chodzi , był jakiś dziwny , -ale co się dzieje , Zayn ? - zapytałam , on podszedł do mnie bliżej uklęknął z kieszeni swojej  ślicznej czerwonej bejsbolówki wyciągnął małe pudełeczko otworzył je a w nim był piękny pierścionek z maleńkim diamentem , - wyjdziesz za mnie ? - szepnął , a ja wskoczyłam na niego i zaczęłam krzyczeć -Tak !Tak ! wyjdę za ciebie Zayn , - nagle do pokoju wbiegli chłopcy Elenor i Danielle , zobaczyli jak Zayn wkłada mi na palca pierścionek , A Lou krzyknął -Kiedy wesele gołębeczki ? - a Liam się zaśmiał i zapytał - Louis czy ty przypadkiem nie boisz się gołębi ?  - wszyscy zaczęli się śmiać ,a Zayn podszedł do mnie pocałował mnie w czoło i szepnął - Kocham Cię - ......

~I jak podobało się ? : ) nie mam jakoś weny więc dlatego taki krótki ; P , ale obiecuję po prawię się : D

Imagin z Niallem ♥


Niall , przestań !-Krzyczałam śmiejąc się , Niall ciągle mnie łaskotał –  [T. I ] chodź coś ci pokażę  - pomyślałam w końcu , Niall złapał mnie za rękę i wybiegliśmy z domu , Niall krzyknął do chłopaków – Zaraz wracamy – i pobiegliśmy , zapytałam go – Gdzie my idziemy – on odpowiedział -zobaczysz , prowadzę cię do miejsca w którym zawsze przebywałem kiedy byłem smutny a zarazem kiedy byłem zadowolony , przychodzę tu bardzo często jeszcze nikomu go nie pokazałem  - uśmiechnął się do mnie , nagle weszliśmy w głąb lasu , szliśmy jakieś 10 min , dopóki nie dotarliśmy do pięknego miejsca był tam ogromy wodospad a koło niego drzewo , Niall powiedziała – I jak ci się podoba ? – a ja odpowiedziała – to najpiękniejsze miejsce które widziałam ,- podeszliśmy do drzewa i usiedliśmy w jego cieniu , to miejsce było cudowne , nagle Niall zbliżył się do mnie i powiedział -To będzie nasze miejsce , tylko nikt nie może się o nim dowiedzieć – pokiwałam głową na tak , a on mnie pocałował , siedzieliśmy tu z jakieś 2 h i rozmawialiśmy , po pewnym czasie wróciliśmy do domu , ja poszłam się umyć a Niall do swojego pokoju , Kiedy się umyłam poszłam spać , położyłam się na łóżku obok Nialla , on się do mnie przysunął pocałował w czoło i szepnął mi do ucha – Dobranoc skarbie – przytulił się do mnie i zasnął a ja razem z nim . …
2 miesiące później ….
Było przed południe , zeszłam do kuchni i zaczęłam robić obiad , nagle ktoś złapał mnie za biodra , a ja zaczęłam się śmiać i krzyknęłam – Niall , zostaw mnie   – odwróciłam się i ku zdziwieniu zobaczyłam Zayna , – O cześć Zayn , – powiedziałam a Zayn zaczął mnie całować , nagle za jego plecami zobaczyłam przerażonego Nialla  , odepchnęłam Zayna i powiedziałam – Niall to nie tak jak myślisz ja nie chciałam  …Kocham Cię Niall, ja na prawdę nie chc… –  Niall nie dał mi dokończyć – [T. I] co .. ..  nie spodziewałem się tego po tobie..  Ja tak cie kochałem i nadal cię Koch…– a do jego oczu zaczęły napływać łzy tak jak mi , nagle Niall wybiegł z domu , ja zaczęłam go wołać i za nim biec , ale to nic nie dało , wróciłam do domu  , podeszłam cała zapłakana do Zayna , uderzyłam go w twarz i powiedziałam – Widzisz co zrobiłeś …! jak mogłeś ,- i pobiegłam na górę , mijały godziny ale Niall nie wracał , zawołałam Harrego , to on razem z Niallem zawsze pomagali mi najbardziej w trudnych sytuacjach , o wszystkim mu opowiedziałam więc , Harry postanowił razem z Liamem , Zaynem i Louisem go szukać , powiedziałam , gdzie może być chociaż nie powinnam obiecałam mu to ale nie chciałam aby coś sobie zrobił , a ja zostałam z Elenor i Danielle na wszelki wypadek gdy wróci , po 30 min usłyszałam swój telefon , na wyświetlaczu wyświetliło mi się Louis odebrałam – Louis i jak znaleźliście go ? –  w telefon było słychać tylko płacz – Louis , jesteś ? dlaczego płaczecie ? powiedz mi co się stało ! ? – krzyczałam a w oczach miałam łzy , miałam złe przeczucia , nagle odezwał się Lou – [T. I ]  przykro mi ….  Niall …. nie żyje  - i się rozłączył , zaczęłam płakać nie wiedziałam co mam zrobić , zaczęłam rzucać wszystkim co tylko miałam koło rąk , rzuciłam zdjęciem a ramka robiła się na kawałki , do pokoju wbiegły Danielle i Elenor ,  Danielle mnie przytuliła , były całe zapłakane – Nie wiedziałyśmy , że to się tak skończy  , tak mi przykro … – powiedziała Danielle , odepchnęłam ją i krzyknęłam -wyjdźcie ! chcę być chwilę sama , wy nie wiecie co to znaczy stracić najważniejszą dla was osobę! – ciągle płakałam , a Elenor i Danielle wyszły , Nagle zobaczyłam duży kawałek szkła przy ręce wzięłam go do ręki i sobie pomyślałam  ” Skoro nie ma już ciebie tutaj , a ja będę z tobą już na zawsze , to dołączę do ciebie , to przecież przeze mnie to zrobiłeś … Kocham Cię Niall , już za chwilę będziemy razem już na zawsze  ” wybiegłam z domu , dziewczyny zaczęły za mną biec ale ja się tym nie interesowałam ,  teraz interesowało mnie to czy dotrę do miejsca które pokazał mi Niall , dobiegłam siadłam koło drzewa , przypomniało mi się to jak przychodziłam tu z Niallem , jak pływaliśmy w tym ślicznym czystym jeziorze , jak się tu bawiliśmy jak małe dzieci , jak Niall mnie całował , moje łzy bardzo szybko spływały po policzkach , nie wytrzymałam zaczęłam się ciąć najpierw delikatnie , po chwili zaczęło sprawiać mi to przyjemność , rany stawały się coraz głębsze , po mojej ręce zaczęła spływać krew którą łączyła się z łzami , nagle zaczęło mi się kręcić w głowie i film się urwał ……

~I jak podobało się , nie miałam dzisiaj weny więc tak wyszło , obiecuję , że się poprawię  : )

Imagin z Harrym ♥


~Zrozumcie mnie to mój pierwszy imagin i może nie być taki fajny , ale się z jakimś czasem rozkręcę i będę pisała lepsze dzisiaj może dodam gdzieś z 2 imaginy ponieważ nie mam co robić : ) ~
Obudziły mnie promienie słońca , wstałam z łóżka  wyjęłam z szafy białą bluzkę z flagą Wielkiej Brytanii , białe spodenki i granatowe converse .Pobiegłam do łazienki , wzięłam prysznic i uczesałam moje długie kręcone brązowe włosy jak zawsze były masakrycznie rozczochrane miałam już ich dość  zrobiłam kucyka , ubrałam się w ciuchy które wyjęłam wcześniej z szafki i wyszłam z łazienki , poszłam do kuchni zrobić sobie śniadanie , kiedy zjadłam poszłam umyć zęby , i wyjęłam z kieszeni mojego I Phona i zobaczyłam która godzina , była 10:20 , pomyślałam , że wyskoczę sobie na spacer po parku z moim psiakiem Kropką . Mieszkałam w Londynie , Kocham to Miasto . Zawołałam Kropkę , założyłam jej szelki i smycz , mieszkałam sama , mam 17 lat więc sobie radzę nie jestem małym dzieckiem , chodzę tu do szkoły . Wzięłam słuchawki  I Phona ,klucze i Pieska . Zamknęłam drzwi i wyszłam . Kiedy doszłam do parku pomyślałam sobie , że spuszczę Kropkę ze smyczy aby sobie pobiegała , nie ma dużego ruchu więc ja będę mogła usiąść na ławce a ona będzie sobie biegała , spuściłam ją , i włączyłam sobie na I Phonie , One Direction I Wish , byłam ich wielką fanką a I Wish to moja ulubiona piosenka . Słuchałam piosenki gdy nagle przybiegł jakiś kot a Kropka jak to pies oczywiście lubi biegać za kotami . Kropka zaczęła szczekać i biec za kotem . Zaczęłam ją wołać ale to nic nie dawało więc zaczęłam biec za nią tak szybko jak tylko potrafiłam to było okropne , nie dawałam już rady , poddałam się , usiadłam na ławce a w moich oczach pojawiły się łzy a w mojej głowie miliony różnych myśli w tym najwięcej pytań typu „dlaczego ją spuściłam mogła być cały czas na smyczy ? a jak ona nigdy nie wróci? jak się nie odnajdzie ? co ja wtedy zrobię ” Nagle zobaczyłam chłopaka , na prawdę bardzo przystojnego z cudownym brązowymi lokami , pomyślałam sobie ” przecież ja go skądś znam , ale skąd ? ”  niosącego Kropkę , wstałam z ławki i podbiegłam do niego zaczęłam mu dziękować , on postawił pieska na ziemi na zapięłam ją na  smycz a on podał mi rękę i powiedział :
-Harry Styles . – mnie zatkało mój największy idol uratował mi pieska , zaczęłam się jąkać .
-Ha… Ha … Harry Styles -zaczęłam piszczeć i skakać , ale się ogranęłam i powiedziałam -przepraszam ,jesteś moim idolem , jeju jak ja ci się odwdzięczę za to co zrobiłam tak się martwiłam .. – a on odpowiedział – po prostu chodź ze mną dzisiaj na kolację tak się odwdzięczysz . – mnie zatkało , Harry Styles zaprosił mnie na randkę , w środku zaczęłam piszczeć i krzyczeć , ale na zewnątrz stałam poważna . – Jeju Harry , ja z tobą  ale… – powiedziałam a on nie dał mi dokończyć – nie ma żadnego ale idziesz dzisiaj ze mną na kolacje i . , czyli dzisiaj o 20:00 w Nando’s ? – powiedział , a ja podekscytowana powiedziałam -dobra , nie ma sprawy to dzisiaj o 20:00 ok . – on się słodko uśmiechnął złapał mnie za rękę i odszedł , zobaczyłam w swojej dłoni karteczkę , otworzyłam ją a w niej było napisane ” (nr Harrego ) ..  Harry Styles xx ”  Pomyślałam ”  kiedy on to napisał skoro cały czas był przy mnie ” zdziwiłam się ale nic innego nie mogło już mnie zaskoczyć , jak to , że to właśnie Harry Styles zaprosił mnie na kolację . Szybko wzięłam Kropkę na ręce (bo jak to Kropka , Kropka jest mała ;P )  i pobiegłam do domu , szybko otworzyłam drzwi , puściłam Kropkę zdjęłam jej smycz i szelki i pobiegłam do mojego pokoju i otworzyłam szafę , myślałam i myślałam co wybrać i w końcu zdecydowałam się założyć czarną bluzkę na szelkach i spódnice w Kwiatki z brązowym przeplatanym paskiem ,i  brązowe Botki , pobiegłam do łazienki wzięłam prysznic , wysuszyłam wyprostowałam je i zrobiłam sobie kłosa , ubrałam się w ciuchy które wcześniej znalazłam , wymalowałam rzęsy i pobiegłam bo  I Phona , moja spódnica była bardzo fajna ponieważ miała kieszenie do których zmieścił mi się telefon wzięłam kartkę którą wcześniej dał mi Harry przepisałam jego numer i schowałam telefon do kieszeni , przy okazji wzięłam jeszcze malutki portfel do którego wsadziłam 50 zł aby zapłacić za sobie przy kolacji,  zobaczyłam na zegarek była już 18:35 a daleko nie miałam do Nando’s a nie chciałam się spóźnić więc wzięłam klucze ucałowałam Kropkę i Powiedziała – Trzymaj za mnie kciuki nie wiem jak to zrobisz ale wierzę w ciebie – i wyszłam zamknęłam drzwi i szłam , przechodziłam przez Londyn który tak bardzo kochałam . Wreszcie doszłam usiadałam przy jednym ze stolików i zamówiłam sobie kawę . Nagle zobaczyłam zdyszanego Harrego , podbiegł do stolika usiadł i powiedział – Przepraszam , że się spóźniłem – uśmiechnął się do mnie odwzajemniłam to , i powiedziałam – ależ nie masz za co przepraszać , dopiero jest 19:03 , wcale się nie spóźniłeś się , aha przepraszam nie przedstawiłam się , jestem [T. I ] . – Harry się uśmiechnął i powiedział  - [T. I ] ,śliczne imię i śliczna właścicielka tego imienia  . – poczułam , że się czerwienie ,Harry się słodko uśmiechnął , podszedł do nas kelner a Harry mówił co zamawia ja także zamówiłam sobie ciastko , długo rozmawialiśmy , w pewnej chwili Harry powiedział – [T . I ] zapraszam cię do mnie do apartamentu poznasz resztę chłopaków . – ja oczywiście zaciesz na całego zgodziłam się , i powiedziałam – Harry to ja idę za siebie zapłacić i możemy jechać – Harry popatrzył się na mnie dziwnym wzrokiem i powiedział – Nie to ja zapłacę za nas – i tak się przedrzeźnialiśmy jak małe dzieci w końcu go przekonała , powiedziałam mu ,że jak za mnie zapłaci to do niego nie pojadę . Harry zamówił taksówkę, kiedy przyjechała wsiedliśmy do niej i całą drogę rozmawialiśmy o mnie . Kiedy dojechaliśmy do domu Harrego i reszty , z Domu wybiegł Lou  w samych bokserkach i zaczął krzyczeć do Hazzy – Harry gdzie ty był… o co to za laska , gdzie ją wyrwałeś  . – zaczerwieniłam się  , kiedy reszta chłopaków to usłyszała wszyscy wybiegli z domu i zaczęli mówić – Kurde Harry ,gdzie ją wytrzasnęłeś ? Jaka laska , skąd jest ?  -  z domu wyszły Elenor i Danielle i powiedziały – Chłopcy bo ją przestraszycie , a tak ogólnie Liam i Lou wy gdzie się pchacie , to laska Hazzy –  zaczęłam się śmiać , Harry zapoznał mnie ze wszystkimi ,  a Danielle powiedziała – może przyłączysz się do nas ? jakby co jesteśmy w basenie za domem – odpowiedziałam – no nie wiem , nie mam stroju , –  A Elenor powiedziała – Nie martw się jak ci pożyczę widzę , że mamy ten sam rozmiar , choć – wzięła mnie za rękę i zaprowadziła do pokoju jej i Lou , i powiedziała  -  masz , zakładaj jakby co czekamy na ciebie w basenie ,Harry ma pokój obok więc powiem mu żeby jak się przebierze przyszedł po ciebie , ok ? – uśmiechnęłam się do niej i kiwnęłam głową na tak , odwzajemniła mój uśmiech i wyszła , zaczęłam się przebierać sciągnęłam  spódnice , buty i bluzkę ,byłam w samej bieliźnie gdy do pokoju wszedł Harry , zobaczył mnie w bieliźnie i powiedział – o przepraszam już wychodzę – i wychodził , a ja krzyknęłam – nie zaczekaj nie krępuj się możesz zostać tylko się odwróć ok ? – on odpowiedział , – ok  ? – i się uśmiechnął , kiedy się przebrałam , odpowiedziałam – ja już więc możemy iść ,  - Harry powiedział  , – to idziemy ! – wziął mnie na ręce i zaczął zbiegać po schodach , krzyczałam żeby mnie zostawił , ale nie reagował , kiedy dobiegliśmy do basenu , wskoczył do niego ze mną na rękach , zakrztusiłam się wodą , Harry się przestraszył podpłynął do mnie i wyciągnął mnie z basenu ,wszyscy się przestraszyli a ja zaczęłam się śmiać , a Harry powiedział – nie strasz mnie tak więcej – wszyscy zaczęli się śmiać , a Harry mnie pocałował .
CDN :x

~ Napiszcie w komentarzach jak wam się podobał : )

Cześć

Cześć fani One Direction mam już jeden blog http://dreams-come-true-one-direction.blog.pl/  lecz nie będę już go używała ponieważ zabieram się za ten blog : 3 więc zatem przeniosę imaginy z tamtej strony na tą . Zapraszam : )