czwartek, 19 lipca 2012

Rozdział 13 ♥

 Chodzi o to , że nie będzie już perspektyw Emily , ciągle będzie perspektywa Jullie , chociaż w perspektywie Jullie  w jakimś rozdziale w połowie może się pojawić jej osoba , tak jak osoba Nialla czy tam innego bohatera .
Dziękuję i Pozdrawiam :) xx


Nie potrafię opisywać ślubów ;pp Ten rozdział dedykuję Dżuli , kocham xx ♥


Obudziły mnie dość głośne rozmowy i śmiechy dziewczyn , no tak dzisiaj moje wesele , po mimo silnego bólu głowy wstałam z łóżka i ruszyłam na dół . Harry pojechał już do swojego rodzinnego domu się przygotować .
~Dziewczyny która godzina ? ~
~ 5 musisz się jeszcze przy gotować i coś zjeść ~ powiedziała zadowolona Emily
~ Ok , gdzie styliści i gdzie moja suknia ?~ zapytałam
~ Styliści razem z suknią przyjadą o 6 , więc masz czas na umycie się i ogarnięcie ~
~dzięki , dziewczyny to ja idę do łazienki ~
~dobra , to my robimy śniadanie ~ powiedziała Anna . Poszłam do łazienki , wzięłam letni prysznic
który nie co rozluźnił moje nieco spięte ciało ,wyszłam owinięta ręcznikiem , podeszłam do komody z której wyciągnęłam belizne , po czym założyłam ją na siebie , usiadłam przy toaletce , wysuszyłam włosy i związałam w niedbałego koka , podeszłam do szafy i wyciągnęłam z niej ciuchy . Przygotowana zeszłam na dół , była 5:43 więc miała trochę czasu na zjedzenia śniadania .
~Zrobiłyśmy naleśniki ,siadaj ~ powiedziała Anna która podała mi śniadanie
~Dziękuję ~ powiedziałam i usiadłam na jednym z krzeseł
~ Co ty tak mizernie wyglądasz ? ~ zapytała lekko zdziwiona Emily
~Stres , a poza tym nie czuję się najlepiej ~ powiedziałam i wymusiłam delikatny uśmiech
~Nie dziwię ci się , po tylu piwach , a potem po dzikiej nocy , dziewczyno a jeżeli ty jesteś
w ciąży ?! ~ zaśmiała się Emily
~ Pojebało cię w ogóle jak ty mogłaś o czymś takim pomyśleć ?! ~
~Przepraszam , nie chciałam , wiesz co może masz rację  ~ powiedziałam
~ Ok , nic się nie stało ~ powiedziała Emily . Po chwili rozległo się pukanie do drzwi ,
nie chętnie wstałam i podeszłam otworzyć
~ Cześć mała , stresujesz się ? ~ powiedziała uśmiechnięta Lou Teasdale . Tak to ona przy gotowywuje
mnie i mój ubiór do ślubu
~ Nawet nie wiesz jak bardzo ~ zaśmiałam się
~ To tak zaczynamy od makijażu potem fryzura i na końcu ubiór , dziewczyny wy także macie
swoich osobistych stylistów ~ Powiedziała Lou a dziewczyny zaczęły skakać jak jakieś opętane
Po moich 4 godzinnych przygotowaniach , czekałam tylko aby zaczął się ślub i jak najszybciej
skończył , przez ten stres bałam się , że zrobię coś głupiego . Dziewczyny poprawiały mi suknię
gdy nagle poczułam , że będę wymiotować , szybko pobiegłam do toalety a dziewczyny za mną
złapały w ręcę wszystko co tylko było blisko mojej głowy , świetnie Jullie przed samą ceremonią
zaślubin ty żygasz co będzie jak ci się w kościele zechcę ~ pomyślałam
~ Jullie szybko orkiestra już jest i przyjeżdża coraz to więcej samochodów ~ krzyknęła Lou.
Czym prędzej umyłam zęby i wybiegłam z łazienki . Po godzinie wszyscy byli już pod moim domem .
Harrego miałam zobaczyć dopiero w kościele , moje przyjaciółki pomogły wsiąść do limuzyny .
Wzięłam jeszcze dużą torebkę do której wsadziłam dużo potrzebnych rzeczy , nagle zobaczyłam
jak Emily mi coś do niej chowa
~ Emily co robisz ? ~ zapytałam
~Ammmm... ja nic ~
~Jak nic nie robisz skoro bardzo dobrze widzę , że coś tam chowasz ~
~No dobra ,schowałam ci tam ten ciążowy ~
~ Co nie potrzebuję żadnego testu ciążowego ! ~ podniosłam nieco głos
~ Nie rozumiesz , że ja się boję , co jeżeli ja jestem w ciąży , ja nie jestem na to jeszcze
gotowa ~ w moich oczach pojawiły się łzy
~Będzie wszystko dobrze Jullie , nie martw się , widzisz dzisiaj masz ślub , za chwilę Harry
będzie już twoim mężem a ty jego żoną powinnaś się cieszyć z tego powodu , będzie wszystko
dobrze , a jeżeli nawet jesteś w tej cholernej ciąży to możesz na nas liczyć , pomożemy ci ~
powiedziała Anna po czym razem z Emily mocno się we mnie wtuliły
~Dziękuję , jesteście kochane ~ powiedziałam i otarłam jedną samotnie spływającą łzę.
Po chwili byłam już pod kościołem , roiło się tam od paparazzi i reporterów z jednej strony
nie przeszkadzało mi to a z drugiej chciałam trochę prywatności na moim ślubie . Podeszłam
do jednego z nich i szepnęłam
~ Dzisiaj dajcie nam trochę odrobiny prywatności , obiecuję , że wam to wynagrodzę , ale
przez cały mój ślub i całe wesele ,nie ma się tam pojawić ani jeden reporter i ani jeden
paparazzi , ok ?~
~ Dobrze ~ powiedział jeden z nich i się do mnie uśmiechnął odwzajemniłam to i podążyłam do kościoła , stanęłam w drzwiach , widziałam Harrego który zerkał na zegarek ,schował ręce w kieszenie i  zaczął się rozglądać gdy nagle jego wzrok skupił się na mojej osobie , uśmiechnął się a na jego policzkach ukazały się te słodkie dołeczki , stres uniemożliwiał mi szeroko się uśmiechnąć więc , zrobiłam to delikatnie , podszedł do mnie mój Tato , tak dawno go nie widziałam
~Stęsnkiłam się ~szepnęłam mu do ucha
~Ja też , Kocham cię ,pomimo , że od dzisiaj jesteś jego ,ty zostaniesz już na zawsze moją małą córeczką ~ powiedział a po jego policzku spłynęła łza którą otarłam , on pocałował mnie w czoło i kiedy organista zaczął grać tą znaną dla wszystkich melodię zaczął mnie prowadzić do ołtarza , wszyscy skupili  swój wzrok na mnie , co to bardziej mnie stresowało , kiedy doszliśmy do ołtarza mój Tato tak mocno uścisnął moją  dłoń jakby nie chciał mnie stracić , po chwili ją puścił , zobaczyłam na jego twarzy potok łez , tak bardzo żałuję , że nie mieliśmy ze sobą dobrego kontaku , nie widziałam go całymi dnami , a gdy wieczorem przyjeżdżał do domu , to nie miał czasu powiedzieć mi nawet cholernego kocham cię , z resztą tak samą z Mamą tylko najgorsze jest to , że ona była w domu  całymi dnami , ale nigdy nie pomogła mi w niczym , ostatni raz popatrzyłam się na mojego Tatę , i zwróciłam swój wzrok na mojego przyszłego męża , chwcyił moje dłonie i ucałował w policzek przy czym szpecząc ~ Kocham cię ~ 
~ Ja ciebie też ~ odpowiedziałam . Po chwili zaczęła się ceremonia , usłyszałam jak Ksiądz zwraca się do Harrego
~ Czy ty Harry Edwardzie Styles bierzesz Jullie Tomlinson za żonę i ślubujesz jej ,Miłość , Wierność i uczciwość małżeńską oraz to , że jej nie opuścisz aż do śmierci . Tak mu dopomóż Panie Boże Wszechmogący w Trójcy Jednyny i Wszyscy Święci ~ Ksiądz przyłożył mu do ust mikrofon ,
po czym Harry popatrzył mi się w oczy i powiedział
~Tak ~ słodko się uśmiechnął , a Ksiądz skierował się do mnie
~ A czy ty Jullie Tomlinson bierzesz Harrego Edawarda Styles za męża i ślubujesz mu , Miłość , wierność i uczciwość małżeńską oraz to , że go nie opuścisz aż do śmierci .  Tak jej dopomóż Panie Boże Wszechmogący w Trójcy Jednyny i Wszyscy Święci.~ Ksiądz przyłożył mi do ust mikrofon tak
jak wcześniej Harremu , nie uśmiechałam się , patrzyłam się Harremu prosto w oczy ,byłam smutna , Harry popatrzył się na mnie dziwnym wzrokiem , w moich oczach pojawiły się łzy które szybko spłynęły po moich bladych policzkach
~ Tak ~ powiedziałam i się szeroko uśmiechnęłam , Harry , Ksiądz i wszyscy odetchnęli . Do ołtarza podszedł mój zwariowany brat Louis z bananem na twarzy , nie wiem jak ta Eleanor może
z nim wytrzymać , podał obrączki Księdzu który te obrączki zarazem podał ministrantowi , który stanął koło nas . Po paru minutach obrączki widniały już na naszych palcach , zobaczyłam jak Niall wychodzi z kościoła cały zapłakany , dobrze wiedziałam dlaczego i każdy to dobrze wiedział dlatego nikt go nie zatrzymywał
~ Możecie się pocałować ~ usłyszałam słowa Księdza i podeszłam bliżej Harrego który złapał w dłonie moją twarz i zaczął namiętnie całować odwzajemniłam to .


*
Staliśmy przed kościołem i otrzymywaliśmy życzenia i prezenty od gości , kiedy skończyliśmy podeszłam do Nialla
~ Niall kochanie , nie płacz , ona tu z nami jest , akuratnie teraz , ona jest z tobą i Alice i nigdy was nie opuści ~ Niall mocno się we mnie wtulił
~ Kiedy widziałem was tam takich szczęśliwych , przypomniał mi się wtedy nasz ślub .... gdyby nie ten pieprzony wypadek była by tu z nami  ~ powiedział krztusząc się łzami
~ Niall Bóg tak chciał , musisz się z tym pogodzić ~ powiedziałam głaszcząc go po twarzy
~ Ty nie wiesz jak to jest stracić ważną dla ciebie osobę ~
~ Jak mogę nie wiedzieć skoro ja także ją straciłam , dla mnie ona także była bardzo ważna , nawet jak nie ma jej tu z tobą , to jest w twoim sercu , ona chcę dla ciebie jak najlepiej , chce abyś ułożył sobie życie na nowo  , żebyś nie interesował się tym co się stało , ale nie chcę , żebyś o niej zapomniał , chce żebyś o niej pamiętał , ty już tego nie przywrócisz , ciesz się z życia i zaplanuj je dobrze , bądź dzielny , ona tego chcę , ok ~
~Dobrze , tak wam bardzo dziękuję , zazdroszczę Harremu , że ma taką cudowną żonę , Kocham cię Jullie , jesteś dla mnie ogromnym wsparciem ~ powiedział
~ Ja ciebie też kocham Niall ~ powiedziałam i pocałowałam chłopaka w policzek
~ Twoja córeczka wygląda dzisiaj jak aniołek ~ powiedziałam
~ Dziękuję ~ powiedział i mocno się uśmiechnął wycierając łzy
~ A właśnie gdzie ona je ... ~ nie udało mi się dokończyć ponieważ przed moimi oczami pojawiła się ciemność

*Z perspektywy Harrego
Rozmawiałem z moją Mamą i siostrą gdy nagle usłyszałem jak Niall krzyczy moje imię , spojrzałem na niego  na jego rękach leżała nieprzytomna  Jullie , cholera co się jej stało , podbiegłem do nich
~ Niall co się stało ? ~
~ Nie wiem , rozmawiałem z nią , gdy ona nagle zemdlała ~ mówił mocno przestraszony 
~ Jullie , Jullie , słyszysz mnie ! ~ krzyczałem , złapałem jej rękę , nie chcę jej stracić , nie teraz,  koło nas zebrał się tłum ludzi , po moich policzkach spływał potok łez , poczułem jak Jullie ściska mocno moją dłoń i powoli otwiera oczy
~ Harry już dobrze ~ usłyszałem jej ochrypnięty głos
~ Jullie ! ~ krzyknął i mocno przytuliłem
~ Harry , jest ok, zaraz mnie udusisz ~ powiedziała a ja ją puściłem
~ Po prostu zemdlałam , stres i nie czuję się najlepiej , ale jest ok ~ powiedziała

* Z perspektywy Jullie
Jechaliśmy właśnie limuzyną na przyjęcie weselne , kiedy byliśmy już na miejscu nie obyło się bez stłuczonych kieliszków , piosenki sto lat , i niesienia mnie na rękach . Na nasz pierwszy taniec wybraliśmy piosenkę Michael Jackson you are not alone , zabawa się rozpoczęła  , wszyscy bawili się niesamowicie świetnie ,moje siostry w szczególności Lottie , podrywała ciągle Horana , nie mogłam się już na to patrzeć , bo kiedy to widziałam wybuchałam śmiechem to był niezły widok . W pewnej chwili poczułam jak robi mi się nie dobrze , pobiegłam do łazienki i dalej zwymiotowałam , kurwa jaki pech i do tego w wesele , kiedy wyszłam z toalety , zobaczyłam jak stoi na demną Emily z moją torbą , wyciągnęłam z niej szczoteczke i pastę , nie ma to jak zapasowa szczoteczka i pasta .
~ Jullie proszę zrób sobie test ~ powiedziała błagającym wzrokiem
~ No dobra ~ powiedziałam a ona podała mi test , weszłam do jednej z kabin i go zrobiłam , wyszły dwie kreski czyli pozytywnie nie mogłam uwierzyć zrobiłam jeszcze raz , nie potrzebnie bo dalej wyszło to samo . Wyszłam z kabiny moje oczy zaszły łzami
~ Co ty taka blada ? ~zapytała Anna
~ Dziewczyny , jestem w ciąży ~ powiedział trzymając się umywalki
~ Będziemy ciotkami , ale kochana nie płacz będzie ~ dziewczyny mocno się we wtuliły , Anna wytarła mi łzy który spływały po blado różowych policzkach
~ Nikomu nie mówcie proszę was , ja idę do Harrego ~
~ Ok ~ usłyszałam za sobą głos Anny i wyszłam , super ~ pomyślałam . Szukałam Harrego gdy nagle dostrzegłam go jak trzymając na rękach małą Alice tańczył z nią , podeszłam do nich
~ Harry musimy porozmawiać ~ powiedziała drżącym głosem
~Coś się stało kochanie ? ~ zapytał
~ Tak stało się ~ Harry podszedł do swojej Mamy i podał jej dziewczynkę , chwycił mnie za rękę i podążyliśmy na taras gdzie nikogo nie było
~ O co chodzi mała ? ~ zapytał słodko się uśmiechnął
~ Po pierwsze nie jestem mała ,ciołku , a po 2 , chciałeś mieć dziecko , tak ? obiecałam , że po ślubie to zrobimy  ~ Harry nie dał mi dokończyć bo musiał coś powiedzieć
~ Tak , to kiedy , kotku ? ~ delikatne przegryzł swoją dolną wargę
~ Palancie nie musimy tego już robić , bo już jestem w ciąży ~ powiedziałam na jednym wdechu
~ Dzięki za zdradzenie mnie przed ślubem ~ powiedział ze złością w głosie i chciał już wyjść ale ja krzyknęłam
~ To twoje kretynie , nie pamiętasz , wieczoru panieńsko - kawalerskiego ?!~ kiedy to Harry usłyszał stanął jak wryty odwrócił się , podbiegł do mnie i zaczął się ze mną kręcić tak jak to robią w filmach
~ Dziewczyno Kocham cię , w końcu będę miał dzidziusia ! ~ biegał po całym tarasie skacząc i ciągle powtarzając to samo
~ idę to wszystkim ogłosić !~krzyknął  i wybiegł z tarasu
~ Harry , nie !~ krzyknęłam , ale na darmo Harrego już nie było czym prędzej wbiegłam do środka , Harry stał już na scenie obok mikrofonu i zaczął mówić
~ Panie , Panowie i słodziutkie dzieci , chciałbym ogłosić , że moja żona urodzi dzidziusia ! ~ ostatnie dwa słowa wykrzyczał skacząc , podbiegł do mnie i zaczął całować , wszyscy stali jak wryci i się na nas patrzyli , po chwili goście  byli ustwioni w kolejkę aby nam pogratulować

*
Dzień minął bardzo szybko , nie obyło się bez śpiewania One Direction i konkursu Karaoke , wygrała Anna. Dziewczyny i reszta 1D została pomóc nam sprzątać , wesele trwało do 6 , nieźle się wybawiłam , po jutrze wyjeżdżam z Harrym na podróż po ślubną na 1 miesiąc do Rio
więc muszę się dzisiaj wyspać a potem spakować  , kiedy sprzątnęliśmy każdy poszedł w swoim kierunku , ja z Niallem , Harrym i małą Alice pojechaliśmy do swojego domu Niall poszedł położyć małą do łóżeczka , a ja ściągnęłam z siebie ubrania i  położyłam je  na krześle obok toaletki w sypialni i chwyciłam do ręki piżamy , poszłam do łazienki , umyłam się , ubrałam w piżamy i wyszłam .  Poszłam jeszcze do Nialla który siedział w kuchni i jadł żelki Haribo
~ Cześć żarłoku , a ty jeszcze po tym wszystkim co zjadłeś , jeszcze głodny jesteś ? ~ zapytałam śmiejąc się
~Noo , chcesz ? ~ zapytał
~ Nie , dziękuję , ja tu przyszłam żeby ci powiedzieć Dobra noc ~ uśmiechnęłam się do chłopaka i mocno przytuliłam
~ Dobra noc Jullie , Dobra noc , mały bobasku , który jest w brzuszku mojej siostry ~ zaśmiał się
~ To Dobranoc mój braciszku którego nigdy nie miałam  ~ zaśmiałam się
~ A Lou to co ? ~ zapytał
~ Nie przyznaję się do niego ~ Niall zaczął się śmiać , uśmiechnęłam się do chłopaka i podążyłam do sypialni. Wygodnie położyłam się na łóżku i szepnęłam do Harrego
~ Harry mam do ciebie pytanie ~
~ Jakie ? ~
~ Harry , czy ty kochasz bardziej ode mnie inną dziewczynę ?~
~ Tak ~ powiedział Harry , w moich oczach pojawiły się łzy
~ Kogo ? ~ powiedziałam ochrypłym głosem
~ Tą małą dziewczynkę którą nosisz w sobie , ale będę kochał ją tak samo jak ciebie ~ powiedział , i mocno mnie przytulił , otarł łzy który spływały mi po policzkach i pocałował
~ Ale skąd wiesz , że to będzie dziewczynka ? ~ zapytałam
~ Ja wiem wszystko , tak jak wiedziałem , że ty będziesz moja ,że codziennie rano będę się budził widząc twoją uśmiechniętą twarz i to , że będę mógł cię całować i tęsknić kiedy gdzieś wyjedziesz , tak wiem , że będziemy mieć dziewczynkę o imieniu Darcy~
~ Kocham cię , wiesz , i obiecaj mi , że nigdy mnie nie opuścisz ~
~ Obiecuję i , że cię nie opuszczę  ~ pocałował mnie w sam środek ust i szepnął ~ Dobranoc ~
~ Dobranoc kotku ~ powiedziałam i mocno wtuliłam się w mojego męża i zasnęłam .

                                     5 komentarzy = następny rozdział 



poniedziałek, 16 lipca 2012

Rozdział 12 ♥

Z perspektywy Jullie

Obudziły mnie poranne promienie wpadające na moją twarz , powoli wstałam z łóżka i spojrzałam na Harrego , no widzisz skarbie już jutro będziesz moim mężem , achh tak dzisiaj jest wieczór panieński który się zaczyna o godzinie 17 , to tak szybko leci jeszcze tak niedawno bawiłam się lalkami i nie miałam zielonego pojęcia , że będę miała tak cudownego męża .Poszłam do łazienki , wzięłam letnią kąpiel po czym owinięta ręcznikiem wyszłam z łazienki , podeszłam do szafy i wyciągnęłam z niej ciuchy .
Położyłam ciuchy na krześle i usiadłam kolo toaletki , wysuszyłam włosy po czym brałam się za robienie makijażu , jednak poczułam ciepłe dłonie na moich ramionach
~ Dzień dobry mała jak spało ? I nie rób  żadnego makijażu tak wyglądasz pięknie ~ powiedział Harry
~Dzień dobry ,jak się spało , spało się cudownie szczególnie kiedy ty śpisz ze mną , naprawdę myślisz , że bez makijażu wyglądam lepiej  ? ~
~ No pewnie , że tak , jeszcze gdybyś nie miała tego ręcznika na sobie wyglądałabyś o niebo lepiej ~
~ Co ?! jaki z ciebie zboczeniec ~ zaśmiałam się
~ Co ty powiedziałaś ?~
~ ja , nic ~  powiedziałam po czym zaczęłam uciekać po całej sypialni , a Harry za mną , po chwili biegania złapał mnie , przerzucił przez ramię , wskoczył ze mną na łóżko i pocałował , próbował ściągnąć mi ręcznik ale nie dawałam się temu zboczuszkowi  , więc zaczął całować mnie po szyi
~ Jullie , słuchaj przypilnujecie chwilę Jullie bo ja jadę po Josha , on zostanie z Alice kiedy ja z chłopakami pójdziemy na męs.. ~
~ Oj przepraszam nie wiedziałam , ale wiecie chyba wystarczy wam na razie Alice i tak traktujecie ją jak własne dziecko , no to więc ja nie będę wam przeszkadzał wezmę ją ze sobą ~ zaśmiał się Niall
~ Nie Niall czekaj przypilnujemy ją  ty jedź , Harry zejdź do Jullie ja się ubiorę ~ powiedziałam po czym wstałam z łóżka chwyciłam ciuchy i powędrowałam do łazienki . Kiedy byłam gotowa zeszłam na dół , wyjęłam z koszyka jabłko , ugryzłam kawałek i podeszłam do Alice
~ Cześć mała , nawet nie wiesz jaka jesteś podobna do swojej mamusi ~ Harry siedział i trzymał małą na kolanach
~Jullie ja też chcę mieć takiego dzidziusia  ~ popatrzył się słodko tymi swoimi oczami i jak można takiemu odmówić
~ Oh Harry , może po ślubie ~ zaśmiałam się
~ Jest ! będę miał dzidziusia , będę miał dzidziusia ~ Harry skakał z Alice po całym domu , całując ją nawet nie raz w policzek
~ Mężu bo zaraz nie nasze dziecko na śmierć zacałujesz , a ja wtedy się rozmyślę i nie będziesz miał dzidziusia ~
~ Ah , tak , to się jeszcze przekonamy kochana ~ Harry podbiegł do mnie i namiętnie pocałował . Po chwili rozległ się dzwonek do drzwi to była Anna , Emily , Niall i Josh
~ Cześć ~ krzyknęli wszyscy w jednym momencie
~Cześć , dziewczyny , cześć chłopcy ~ powiedziałam
~Cześć malutka , co tam u ciebie ? ~ mówiła Anna podchodząc do Alice i biorąc ją na ręce
~Mamma ~ powiedziała mała Alice wszyscy stanęli jakby czas się zatrzymał tylko dziewczynka się śmiała i klaskała w dłonie
~ Niall ona powiedziała do mnie Mama ~ powiedziała Anna
~ Ona , Mama , do ciebie ? ~ Niall podbiegł do Anny i wziął dziewczynkę na ręce
~ Ona powiedziała Mama do Anny ~ zaczął skakać po pokoju tak jak wcześniej skakał z nią Harry , wszyscy się śmieli .

*
~Mała powiedziała do mnie mama , dlaczego do mnie a nie do którejś z was ?~ zapytała Anna
~Nie mam pojęcia , dobra dziewczyny , zbierajmy się bo jest już 15:48 ~ powiedziała Emily
~ Co ubieramy ? ~ zapytała Anna
~ Ja ubieram to ~ powiedziała Emily
~Ja ubiorę , hmm.... tak to , a ty Jullie co ubierasz ? musisz wyglądać dzisiaj wyjątkowo ~ powiedziała Anna
~Ja stawiam na mój ulubiony styl czyli ubieram to ~ powiedziałam , i każda zaczęła ubierać to co przygotowała
~ Chłopcy już poszli tak ? ~ zapytałam
~ Tak , powiedzieli , że muszą jeszcze załatwić ważną sprawę ~ zaśmiała się Emily . Kiedy skończyłyśmy się przygotowywać ,zeszłyśmy na dół , gdybyście zobaczyli reakcję Josha
~ O Matko , wyglądacie czarująco ~ powiedział
~ Agh , dziękujemy ~ powiedziałam i wyszłyśmy
~ To my idziemy , pa ~ powiedziała Anna
~ Ok , bawcie się dobrze ~ powiedział Josh
~ Dziękujemy ~ krzyknęła Emily

*
Impreza się rozkręcała , było co raz lepiej , nagle na scenie zobaczyłam Emily
~ Mamy dla przyszłej Panny Młodej małą niespodziankę , Jullie wiem , że to kochasz , Panowie możecie wejść , kocham cię Jullie ~ powiedziała Emily i do mnie zeszła , nagle na naszych oczach pojawiła się cała piątką chłopaków z One Direction w samych różowych stringach  , nie mogłam powstrzymać się od śmiechu
~ Co oni do cholery tutaj robią ? to mieli być striptizerzy a nie oni .To ja już chyba wiem dlaczego szybciej wyszli z domu i co mieli załatwić , właśnie to . ~ powiedziała Emily i wróciła na scenę i zaczęła mówić do mikrofonu
~ One Direction , co wy do cholery tu robicie ? ~ zapytała , widać było  , że jest nieźle wkurzona , po chwili na scenę wszedł Zayn
~ A jak myślisz kochanie , bawimy się z wami ~ powiedział po czym podszedł do niej i zaczął namiętnie całować , impreza się rozkręcała było co raz lepiej , po paru drinkach i piwach ,nie wiedziałam co robię ,po chwili weszłam na stół i zaczęłam tańczyć , zobaczyłam podchodzącego do mnie Harrego , podszedł do mnie i zaczął tańczyć razem ze mną i rozpinać mi bluzkę , po czym zaczął mnie namiętnie całować
~Chodź mała zabawimy się gdzie indziej ~ powiedział i pociągnął mnie w stronę pokoju , popatrzyłam się jeszcze w stronę moich przyjaciółek też były nieźle upite , Anna nieźle szalała , nawet nie raz całowała się z Niallem , widać szykuje się niezły romansik , nagle weszłam do jednego z pokoi , Harry zamknął drzwi na klucz , rzucił mnie na łóżko.Czuję , że ta noc będzie niesamowitą i dziką nocą ~pomyślałam . *Dalej się domyślacie co się stało ; ) *

* Z perspektywy Anny
Trochę się spiłam ale mi to nie przeszkadzało ponieważ co chwilę całowałam się z Niallem , tego wieczoru nie zapomnę do końca życia , wszyscy bawili się cudownie  , pierwsze mała powiedziała do mnie Mama teraz ciągle całuje się z Niallem to najpiękniejszy dzień w moim życiu , jeszcze nie dawno byłam zwykłą dziewczyną z marzeniami , a teraz moje marzenia się spełniły dzięki Jullie .                                      
_________________________________________
Agh , podobało wam się ? Ten rozdział dedykuję mojej koleżance  Kindze <3 kocham cię wariacie  xx http://yearwithyou.blogspot.com/2012/07/rozdzia-5.html ~ świetny blog zapraszam :)


                                    5 komentarzy = następny rozdział 

piątek, 13 lipca 2012

Rozdział 11 ♥

Z perspektywy Emily

Obudziły mnie poranne promienie słońca , niechętnie i powoli wstałam z łóżka aby nie obudzić Zayna , podeszłam do szafy i wyciągnęłam z niej ciuchy , poszłam do łazienki , wzięłam letnią kąpiel , wysuszyłam włosy które potem zostawiłam rozpuszczone i ubrałam się w ciuchy które wcześniej przygotowałam. Wyszłam z łazienki , poczułam pełen aromatu zapach smażonej jajecznicy , zeszłam na dół
~Cześć skarbie , co tam pichcisz ? ~
~ Hej mała, jajecznicę , może być ? ~
~ no pewnie , że może ~ powiedziałam , po czym pocałowałam swojego chłopaka w policzek i usiadłam na krześle czekając na śniadanie . Po śniadaniu Zayn pojechał do studia a ja poszłam odwiedzić Jullie i Alice. Otworzyłam drzwi do domu mojej przyjaciółki i krzyknęłam
~ Cześć Jullie  gdzie jesteście ?! ~
~ W salonie , bawię się z Alice ~ weszłam do salonu , zobaczyłam moją przyjaciółkę i dziewczynkę siedzące na dywanie i bawiące się klockami , usiadłam koło dziewczyn i zadałam pytanie
~Mogę też się z wami pobawić , pomogę wam budować różne domki , co ? ~
~No pewnie , że możesz , przyda nam się pomoc ~ Jullie uśmiechnęła się do mnie a ja to odwzajemniłam . Po dwu godzinnej zabawie ktoś zapukał do drzwi
~Ja otworzę ~ powiedziała Jullie i pobiegła , po chwili weszła do salonu razem z Anną , to cudowna dziewczyna ,  bardzo ją polubiłyśmy , odkąd ją poznałyśmy spędzamy z nią na prawdę dużo czasu
~ Cześć Anna , kto cię podwiózł ? ~ uśmiechnęłam się do dziewczyny
~ Cześć Emily , podjechałam taksówką , widzę , że się świetnie bawicie ~
~Mogłaś zadzwonić do nas przyjechałybyśmy po ciebie , a co do zabawy świetnie to za mało powiedziane ~ zaśmiała się Jullie
~Nie chciałam robić wam kłopotów ~ zaśmiała się Anna 
~Kłopotów no proszę cię. Widzę , że jesteś dziś  w świetnym humorze ~ powiedziałam
~O właśnie , muszę wam coś powiedzieć ~
~ Zamieniamy się w słuch ~
~ Byłam wczoraj u lekarza ponieważ zadzwonił żebym do niego przyjechała bo musi powiedzieć mi coś ważnego , kiedy dojechałam na miejsce powiedział mi , że mam szanse na wyzdrowienie ~
~ Co?! Wspaniale ~ powiedziałam i razem z Jullie rzuciłyśmy się na dziewczynę
~ Zaraz mnie udusicie ~ zaśmiała się Anna
~ Oj nie pozwoliły byśmy na to ~ powiedziała Jullie śmiejąc się . Kiedy się ogarnęłyśmy , podeszłam do Alice , wzięłam ją na ręce i powędrowałam do kuchni w celu nakarmienia jej , a Jullie została z Anną w salonie ponieważ rozmawiały z chłopakami o Annie. Po nakarmieniu Alice , zaniosłam ją do łóżeczka i zaczęłam śpiewać kołysanki aby zasnęła .

 *
~ To co robimy na obiad dziewczyny ? chłopcy mają być za godzinę  ~ powiedziała Jullie
~ Możemy zrobić na przykład łazanki , co wy na to ? ~ zapytała  Anna
~ O dobry pomysł , ja na przykład łazanki uwielbiam , a ty Jullie , co ty na to ?  ~
~ Ja też lubię łazanki , to co zabieramy się do roboty ~ powiedziała Jullie i zabrałyśmy się za robienie łazanek. Po godzinie chłopcy byli już w domu i razem z nami jedli obiad. Po zjedzonym obiedzie wszyscy poszliśmy do salonu i włączyliśmy jakiś film którego nikt nie oglądał .

*Perspektywa Nialla
~ Anna możemy pogadać ? ~ zapytałem przyjaciółki
~ Pewnie , nie mam nic przeciwko ~
~ My ten .. no my ... zaraz wracamy ~ powiedziałem do przyjaciół , złapałem Anne za rękę i zaprowadziłem do swojego  pokoju , zamknąłem drzwi , usiadłem na łóżku i wskazałem ręką aby usiadła koło mnie
~ Bardzo się cieszę , że wyzdrowiejesz ~
~ Dziękuję , ja także się cieszę ~ powiedziała Anna lekko uśmiechając się . Po chwili zapanowała niezręczna cisza , nie lubię ciszy ale nie wiedziałem co mam powiedzieć , na szafce zobaczyłem paczkę chrupek , złapałem je po czym otworzyłem
~ Ammm... chcesz ? ~ zapytałem , i lekko się uśmiechnąłem, Anna dziwnie się na mnie popatrzyła i zaczęła śmiać
~ Co w tym jest śmiesznego , że chce poczęstować cię chrupkami ? ~
~ Była taka cisza  , a ty nagle podchodzisz do mnie i chcesz dać mi chrupkę , moim zdaniem to jest śmieszne~ zaśmiała się Anna
~ A przepraszam , to co chcesz te chrupki  czy nie bo zaraz zjem je wszystkie ?~
~ Nie masz za co przepraszać , z wielką chęcią się poczęstuje ~ przez chwilę rozmawialiśmy o wszystkim i o niczym
~ Fajnie się z tobą rozmawia ~ powiedziałem
~ Mi z tobą też Niall , a tak poza tym , po co zabrałeś mnie do swojego pokoju ? ~
~ Ammm... a chciałem pogadać tak  , tylko z tobą sam na sam , w cztery oczy , słyszałem , że dobrze grasz na gitarze i ślicznie śpiewasz , chciałabyś zagrać i coś ze mną zaśpiewać ? ~
~Z wielką chęcią ~   z kąta wyciągnąłem gitarę i podałem ją dziewczynie
~ Znasz piosenkę Bruno Mars  *Just the way you are* ? ~
~Tak , to jedna z piosenek które uwielbiam śpiewać ~ Anna uśmiechnęła się do mnie a ja to odwzajemniłem
~ To zaczynajmy ~ powiedziałem , po czym Anna zaczęła grać i razem ze mną śpiewać

Oh her eyes, her eyes
Make the stars look like they’re not shining
Her hair, her hair
Falls perfectly without her trying
She’s so beautiful
And I tell her every day

Yeah I know, I know

When I compliment her
She won't believe me
And it's so, it's so
Sad to think she don’t see what I see
But every time she asks me do I look okay
I say


*Perspektywa Emily
Z góry usłyszeliśmy , brzdęk gitary i śpiewy
~ Słychać nasze gołąbeczki nieźle się bawią , chodźmy zobaczyć co robią ~ powiedziałam , po czym wszyscy się podnieśli i podążyliśmy na górę do pokoju Nialla , otworzyliśmy drzwi i naszym oczom ukazała się Anna z gitarą , jej głos był taki czysty i piękny tylko pozazdrości , dziewczyna ma wielki talent który powinna realizować , kiedy nasza para skończyła wszyscy zaczęli bić brawo a mała Alice klaskać w malutkie rączki i się słodko uśmiechać
~ Wy staliście tutaj cały czas ? ~ zapytała zaskoczona dziewczyna
~ Tak ~ odpowiedziała Jullie
~ Masz piękny głos~ powiedział Liam
~ Dziękuję , amm ... która jest godzina ? ~
~22:57 ~ powiedział Harry
~ Co ?! Oj trochę się zasiedziałam ja będę lecieć ~
~ Podwieźć cię ? ~ zapytał Niall
~ Jak nie sprawi ci to problemu to z miłą chęcią ~ uśmiechnęła się dziewczyna , po czym pożegnała się ze wszystkimi i wyszła
~ Ja zaraz będę , nie czekajcie na mnie  ~ powiedział Niall i podążył za Anną

*Perspektywa Anny
~ To tutaj ~ powiedziałam
~ Ok , podejść z tobą do drzwi , czy dasz radę ~
~ dam radę , i dziękuję za mile spędzony dzień , naprawdę bardzo mi się podobało ~
~cieszę się mi również bardzo się podobało ~ powiedział chłopak i mnie pocałował odwzajemniłam jego pocałunek i się z nim pożegnałam . Wyjęłam z torebki klucze od domu i go otworzyłam , weszłam do środka , torebkę rzuciłam na fotel , podeszłam do garderoby , wyjęłam piżamy i podążyłam do łazienki , wzięłam szybki prysznic , ubrałam się w piżamy i podążyłam do sypialni  , położyłam się na łóżku , usłyszałam dźwięk sms , niechętnie wstałam z łóżka i zwróciłam się do sypialni w której był mój telefon , chwyciłam go do ręki i zobaczyłam , że dostałam wiadomość od Nialla , otworzyłam ją  * Dobranoc , miłych snów :*  ~ Niall x *
uśmiechnęłam się sama do siebie i mu odpisałam * Dziękuję i wzajemnie ~ Anna :) * , wróciłam do sypialni telefon położyłam na szafkę nocną a sama wskoczyłam do łóżka , myślałam nad swoim życiem , o Niallu i przyjaciołach i ile zrobili dla mnie przez tak krótki czas , dali mi pewność siebie , i to dzięki nim wiem po co żyje , jeszcze chwilę się powierciłam i pomyślałam po czym zmorzył mnie głęboki sen .

_________________________
Jak obiecywałam będę dodawała teraz dłuższe rozdziały , podobało wam się ? bo tak  jakoś weny nie miałam x

                                   5 komentarzy = następny rozdział 

wtorek, 10 lipca 2012

Rozdział 10 ♥

Z perspektywy Jullie

Czytając to opowiadanie łzy spływały mi po policzkach , było to opowiadanie napisane przez 17-letnią dziewczynę chorą na raka
- I gdybym mogła żyć normalnym życiem choć jeden dzień to dałabym wszystko aby spotkać piątkę tych cudownych chłopaków.  Anna Andrew - czytając ostatnie zdanie próbowałam powstrzymać łzy , ale nie mogłam .
-Anna jesteś tu ? - zapytałam powoli wstając z fotela i podchodząc do widowni , po chwili zobaczyłam wstającą przy pomocy dwóch osób uśmiechniętą  , pełną życia blondynkę o brązowych oczach , podeszła do mnie i mocno przytuliła  odwzajemniłam jej uścisk i poczułam jak jej łzy spływają po moim swetrze .
-Wygrałaś , twoje opowiadanie mnie poruszyło . Gratuluję - uścisnęłam jej dłoń
-Wygrywasz płytę i książkę One Direction , ale to nie koniec , wygrywasz także dwa bilety na ich dzisiejszy koncert - uśmiechnęłam się do Anny a ona to odwzajemniła i zaczęła płakać , mocno ją przytuliłam i wręczyłam nagrodę , podeszła do mnie Ellen i szepnęła
- Jullie ale przecież my nie mamy biletów na ich koncert
-Ale ja mam - powiedziałam . Po konkursie , podeszłam do Anny i powiedziałam
- To tak , zabieram cię ze sobą do mnie do domu , poznasz tam chłopaków , potem coś zjemy i pójdziemy na małe zakupy , co ty na to ?
- Jesteś wspaniała ,  dziękuję ci za wszystko , gdyby nie ty nie poznałabym ich  - powiedziała . Dojechałyśmy do mojego domu , wyszłam z auta i otworzyłam drzwi od strony pasażera , pomogłam wyjść dziewczynie po czym zamknęłam samochód .
- Już jestem , mam dla was niespodziankę   -  powiedziałam wchodząc do salonu
- To Anna dziewczyna która wygrała konkurs - przedstawiłam ją wszystkim po czym poszłam zrobić coś do jedzenia .
- co tam robisz księżniczko ? - usłyszałam męski głos za sobą , odwróciłam się i zobaczyłam Harrego
-naleśniki , coś zjemy i pójdę z Anną na małe zakupy - uśmiechnęłam się po czym pocałowałam mojego chłopaka
-masz dobre serce Jullie - powiedział Hazza mocno mnie przytulając .Kiedy zjedliśmy naleśniki poszłam po świeże ciuchy , szybkim ruchem weszłam do łazienki , wzięła  prysznic , ubrałam się w wcześniej wyciągnięte z szafy ciuchy i związałam włosy w niedbałego koka . Wyszłam z łazienki , chwyciłam torebkę i weszłam do salonu w którym siedzieli  Anna , Niall i mała Alice , widać było , że świetnie się bawili
-Anna to jedziemy na zakupy  , chodź -powiedziałam
-Już idę Jullie - dziewczyna wstała i podeszła do mnie , chwyciłam ją za rękę i poszłyśmy do auta .
Chodziłyśmy po sklepach w poszukiwaniu ciuchów na dzisiejszy koncert który rozpoczynał się o 20 , miałyśmy jeszcze dużo czasu ponieważ była 15 , po 2 godzinnych poszukiwaniach znalazłyśmy cudowne ciuchy .
-Jullie , ale ja nie mam przy sobie pieniędzy , nawet nie byłoby mnie stać  na takie ciuchy - powiedziała smutno Anna
-Nie martw się ja za wszystko zapłacę - uśmiechnęłam się do niej , a ona mocno mnie przytuliła
-Dziękuje - szepnęła

*
-To ja idę się ubierać , mamy dwie łazienki więc możesz iść do tej drugiej się przygotować - powiedziałam dziewczynie , chłopcy robili próby przed koncertem , Niall zabrał ze sobą małą Alice , a Emily pojechała razem z nimi więc nikogo nie było w domu  . Po kąpieli wysuszyłam włosy , ubrałam się wcześniej kupione ciuchy , wymalowałam rzęsy i usta czerwoną pomadką , zrobiłam kłosa po czym wyszłam z łazienki , Anna jeszcze się przygotowywała , po 10 min wyszła
-Wow , Anna wyglądasz pięknie - powiedziałam
-Dziękuję ty również - uśmiechnęła się .Na godzinę 19 dojechałyśmy do chłopaków , jak zawsze się wygłupiali
-Oni tak zawsze , musisz się do tego przyzwyczaić - zaśmiałam się . Podeszłyśmy do nich , chłopcy kiedy nas zobaczyli przestali robić to co robili i zwrócili wzrok na nas
- Co się tak patrzycie ? - powiedziałam zdziwiona
-Wow , wyglądacie pięknie , śliczne sukienki  - mówił jeden po drugim
-Dziękujemy - zaśmiałyśmy się z Anną . Po godzinie koncert się zaczął , Niall podał mi małą Alice
-Powodzenia - powiedziałam  . Przed piosenką *More Than This * chłopcy zaprosili na scenę Anne, dziewczyna była nieźle zdziwiona zresztą ja tak samo .

* Perspektywa Anny
Nie wiedziałam co się dzieje , chłopcy a raczej Niall zaprasza mnie na scenę , powoli weszłam przy pomocy ochrony , Niall złapał mnie za rękę i zaczął mówić
- To Anna , chciałbym aby była tu na scenie kiedy będziemy śpiewać More Than This - powiedział , do moich oczu zaczęły napływać łzy , kiedyś mogłam sobie pomarzyć o tym aby w ogóle ich zobaczyć a teraz stoję z nimi na scenie. Chłopcy zaczęli śpiewać , kiedy zaczynała się zwrotka Nialla , on podszedł do mnie złapał mnie za ręce i zaczął śpiewać

If I’m louder, would you see me?
Would you lay down in my arms and rescue me?
Cause we are the same
You save me
when you leave it’s gone again

  
Śpiewając to ciągle patrzył mi się w oczy , to było piękne . Kiedy skończyli piosenkę zeszłam ze sceny a oni kontynuowali swój koncert .

* Z perspektywy Nialla
Po skończonym koncercie , pożegnaliśmy się wszyscy z Anną po czym podałem jej swój numer i Jullie ją odwiozła , kiedy dojechaliśmy do domu , poszedłem i usypiałem małą Alice , kiedy moja córka zasnęła pocałowałem ją delikatnie w główkę i poszedłem się wykąpać , po kąpieli przebrałem się w piżamy i udałem do kuchni , z szafki wyciągnąłem paczkę żelek Haribo i podążyłem do siebie do pokoju , usiadłem na łóżku , i myślałem jedząc przysmak * czy ja się w niej zakochałem ? ale to nie możliwe  , dopiero co straciłem swoją narzeczoną , a już się zakochałem ? ale ta dziewczyna jest chora na raka , nie chcę stracić , tak jak straciłem Alice * odłożyłem żelki na szafkę , po czym zgasiłem lampkę nocną i zasnąłem

* Z perspektywy Jullie
-Jesteś u nas mile widziana , przyjeżdżaj kiedy chcesz -powiedziałam do Anny i odjechałam . Kiedy dojechałam do domu , weszłam do łazienki , wykąpałam się i przebrałam w piżamy , wyszłam z łazienki i podążyłam do mojej i Harrego sypialni , położyłam się koło mojego chłopaka , pocałowałam go w czoło i szepnęłam
- Dobranoc Harry . Kocham Cię  -
-Ja ciebie też Jullie . Dobranoc - odpowiedział i mocno się do mnie przytulił , po chwili zasnęłam w objęciach mojego chłopaka .

* Nowa Bohaterka

                        Anna Andrew  - 17-letnia dziewczyna chora na raka .
                      Jej zainteresowania to pisanie opowiadań i piosenek ,
                      gra na gitarze i śpiewa . Fanka  zespołu One Direction .
                      Jej jednym z wielu marzeń jest poznać chłopaka który
                      zaakceptuje to , że może ona za niedługo odejść
                      i takiego który by ją kochał i był z nią do końca .

_________________________
Podoba wam się ? Musiałam wszystko nadrobić :) Będę teraz dodawała dłuższe rozdziały , ale nie obiecuję bo mogą się także trafić krótkie xx   Nowa zasada
                                            
                                      5 komentarzy = Następny rozdział

sobota, 7 lipca 2012

Rozdział 9 ♥

Z perspektywy Emily

Teraz przyszedł czas na wywiad z moją przyjaciółką u Ellen , nie mogłam się doczekać zobaczyć jej uśmiechniętej i słodkiej twarzy w telewizorze .Organizowała konkurs na najlepsze opowiadanie o One Direction , konkurs ma być rozstrzygnięty właśnie w studiu u Ellen . Wybiegłam z domu w piżamach , z wielkim hukiem wpadłam do domu obok , czyli domu Jullie , była godzina 8:54 , a moja przyjaciółka miała tam na godzinę 11:00
-Cześć Niall  - krzyknęłam do Nialla który siedział w kuchni jedząc śniadanie po drodze całując go i małą Alice  w policzek , po czym wbiegłam do sypialni w której spał Harry z Jullie , wskoczyłam na łóżko , zaczęłam po nim skakać śpiewając piosenkę WMYB ,  moja przyjaciółka rzuciła we mnie poduszką a Harry złapał i zaczął łaskotać , ta para była cudowna  ,  nagle do łóżka wskoczył Zayn w piżamach
-Zabawa beze mnie , no proszę was -  powiedział łaskocząc Jullie , która wyskoczyła z łóżka i zaczęła uciekać po całym domu krzycząc
-Niall ratuj ! - pobiegła do kuchni i skoczyła na kolana naszemu przyjacielowi który wstał , przerzucił ją przez ramię i pobiegł do jej sypialni , rzucił ją na łóżko i zaczął łaskotać , po chwili zaczęła się ogromna bitwa na poduszki , po pewnej chwili usłyszeliśmy płacz małej dziewczynki , Niall z Zaynem zbiegli na dół , a my ciągle biliśmy się poduszkami , spojrzałam na zegarek była 9:38  przestraszyłam się i krzyknęłam
-Jullie , jest 9:38 a ty masz na 11 do Ellen !
- Co ?! -krzyknęła przerażona przyjaciółka po czym pobiegła do szafy , ja z Harrym zaczęliśmy się śmiać . Jullie wzięła z szafy ubrania i pobiegła do łazienki po 20 minutach była gotowa , była ubrana w piękny komplet jak zawsze
-I jak wyglądam ? -powiedziała
-Wyglądasz ślicznie - wszyscy krzyknęli w tym samym czasie , zaczęliśmy się śmiać
-To trzymajcie za mnie kciuki i oglądajcie w telewizji - powiedziała po czym wyszła z domu . Po 30 min zaczął się program , gorąco przywitała ją Ellen , po czym zaczęło się rozstrzygniecie konkursu ,  nasza przyjaciółka zaczęła czytać opowiadania które przeszły do "finału " , zaczęła od 3 , potem zaczęła czytać drugie , w domu u Jullie było całe One Direction , aby pooglądać z przyjaciółmi Konkurs u Ellen , kiedy nasza przyjaciółka czytała opowiadania chłopcy byli niezmiernie zadowoleni tym co słyszą , kiedy Jullie zaczęła czytać opowiadanie które zajęło 1 miejsce , do jej oczu naleciało parę łez .

________________________________
Na razie krótki , ale postaram się pisać dłuższe i lepsze :3 x

środa, 4 lipca 2012

Rozdział 8 ♥

Z perspektywy Jullie

-Oh , wypadłaś pięknie Emily - powiedziałam rzucając się na nią kiedy wchodziła do domu
-Dziękuję - moja przyjaciółka się uśmiechnęła a ja to odwzajemniłam . Pogadaliśmy chwilę  wszyscy o występie Emily , ale niestety nie za długo ponieważ moja przyjaciółka  musiała iść , pożegnała się z nami i wyszła . Włączyłam telewizor , przeglądałam różne kanały , lecz nic ciekawego nie leciało . Pomyślałam , że mogłabym pójść na spacer z Alice , w domu nie mam co robić , a poza tym jestem jej Matką Chrzestną , a jej mamy nie ma już wśród nas chociaż była taka młoda i każdy chciałby aby tu była , ale Bóg postanowił wziąć ją do siebie , więc muszą spędzać z małą  jak najwięcej czasu, podeszłam do Nialla i dziewczynki , przez chwilę się przyglądałam temu jak ją łaskotał a jej maleńka buźka ciągle była uśmiechnięta , bardzo przypominała mi jej mamę , zwariowaną i ciągle uśmiechniętą ,podeszłam bliżej i powiedziałam .
-Niall , daj mi Alice pójdę ją nakarmić a potem pójdę z nią na spacer  -.
- Dobrze , tylko ciepło ją ubierz - zaśmiał się . Wzięłam od niego Alice i poszłam do kuchni , zagrzałam mleko i zrobiłam kaszkę , po czym wlałam ją do butelki i zaczęłam karmić dziewczynkę . Do kuchni wszedł Harry
-Co tam dziewczyny ? - zapytał po czym słodko dotknął policzka małej Alice , na jej różowiutkiej buźce zagościł uśmiech .
-Jak skończę karmić małą to wybieram się z nią na spacer -
- O to ja z chęcią się przejdę z wami - uśmiechnął się po czym pocałował mnie w policzek i wyszedł , kiedy skończyłam karmić dziewczynkę , poszłam z nią do jej pokoiku położyłam wygodnie w łóżeczku po czym zaczęłam przebierać Alice w ciepłe ciuszki.Zaniosłam dziewczynkę do Harrego , czekał już ubrany , podałam mu ją i pobiegłam po kurtkę .
-Niall my wychodzimy , będziemy za jakąś godzinę -
zawołałam po czym wyszliśmy z domu .
-Pasuje ci małe dziecko -zaśmiałam się
-Dziękuję , może za niedługo będę tak nosił nasze -
powiedział po czym złapał mnie za rękę , wtuliłam się w ramię mojego chłopaka i spojrzałam na małą Alice * Tak mi przykro , że nigdy nie zobaczy swojej mamy * myśli o mojej przyjaciółce bardzo często wracają , nie mogę przestać myśleć o tym co się wydarzyło w najbliższym czasie . Spacerując po ulicach Londynu , Harry zaproponował abyśmy wstąpili do Nando's , oczywiście się zgodziłam . Weszliśmy do restauracji , zamówiłam kawę i ciastko dla małej , Harry zamówił sobie pepsi i frytki .Kiedy kelner przyniósł zamówione przez nas rzeczy , zobaczyłam jak Harry karmi ciastkiem Alice , chciało mi się strasznie śmiać , ponieważ ciągle ją brudził słodyczą nie trafiając do buźki , nie wytrzymałam ,  wybuchłam niepohamowanym śmiechem .
-Z czego się śmiejesz ? Ty na pewno byś jej lepiej nie nakarmiła - powiedział Harry z zadziorną minką
-A zakład ?
-O co ?
- Jak ja wygram to dajesz mi buziaka - powiedziałam
- A jak ja wygram , za 9 miesięcy mam mieć dziecko -
-Zależy z kim - zaśmiałam się 
-No jak to z kim , z tobą - popatrzył się na mnie ze zdziwieniem
-Ok , wchodzę w to -
-Ja też  - powiedział podając mi dziewczynkę, chwyciłam ją w ręce i przysunęłam do niej talerzyk z ciastkiem , zaczęłam powolutku ją karmić , Harry się na nas patrzył z zaciekawieniem
-Na dziecko musisz jeszcze zaczekać , dawaj buziaka - powiedziałam kończąc karmić Alice , po czym Hazza dał mi ogromnego całusa
- No ale wiesz , dziecko to możemy mieć - powiedział z zadziornym uśmiechem  , szturchnęłam go .Kiedy skończyliśmy nasze posiłki ,  podałam małą Loczkowi i poszłam zapłacić .  Wyszliśmy z restauracji , wracaliśmy do domu ciągle się śmiejąc , po drodze złapało nas kilku paparazzi i parę napalonych fanek , nie obyło się bez zdjęć , pytań i autografów . Usłyszałam piosenkę "Taken " to był dźwięk mojego telefonu , wyciągnęłam telefon z torebki , na wyświetlaczu pojawiło się zdjęcie Nialla , odebrałam
-Gdzie wy jesteście ?wiecie jak się martwię , mówiłaś , że za godzinę wracacie  a właśnie mija godzina -powiedział lekko poddenerwowany Niall
-Nie martw się , Alice jest w dobrych rękach . Właśnie wracamy . - powiedziałam
-Ugh . to dobrze , strasznie się o nią martwię , a gdyby się jej coś stało nie wybaczyłbym tego sobie-
-Niall , wszystko dobrze , nic się jej nie stało i nie stanie-
-Dobra ja czekam na was - powiedział rozłączając się .
-Niall dzwonił ? - zapytał Harry słodko się uśmiechając
-Tak - odpowiedziałam chwytając chłopaka za rękę . Wchodząc do domu zobaczyliśmy Nialla stojącego koło drzwi , podbiegł do nas i wziął dziewczynkę , mocno ją przytulając .
-Niall , już dobrze , nic się jej nie stało - powiedziałam przy tym się śmiejąc .
Poszłam do pokoju  , wyjęłam z szafy świeże ciuchy i poszłam do łazienki w celu wzięcia prysznica i przebrania się . Mieszkałam w domu z Harrym , Niallem i małą Alice , ponieważ Emily mieszka z Zaynem , mój brat z Eleanor , a Liam z Danielle . Kiedy wyszłam z pod prysznica ubrałam się i wysuszyłam włosy potem związując je w niedbałego koka , wyszłam z łazienki i podążyłam do kuchni aby zrobić kolację .
Zrobiłam dwa talerze kanapek z serkiem białym i pomidorem , herbatkę i kaszkę dla Alice zaniosłam wszystko do jadalni i zawołałam chłopaków .
-Co na kolację ? - krzyknął podekscytowany Nialler
-Jak przyjdziesz to zobaczysz - zaśmiałam się
-Weź małą , bo zrobiłam jej kaszkę - powiedziałam , chłopcy przybiegli do jadalni , Niall podał mi Alice i zabrał się za analizowanie kanapek .Posadziłam dziewczynkę w siedzonku i zaczęłam ją  karmić . Po zjedzonej kolacji zaniosłam Alice do jej pokoiku w celu usypiania jej , kiedy dziewczynka usnęła poszłam pod prysznic , po kąpieli przebrałam się w piżamy i poszłam do sypialni w której już słodko spał Harry  , powoli położyłam się do łóżka ,weszłam pod kołdrę i się wygodnie ułożyłam nagle coś niespodziewanie skoczyło na mnie , ze strachu krzyknęłam
-Jullie , już biegnę ! - usłyszałam głos Nialla , po czym zobaczyłam na sobie Harrego , nagle w naszej sypialni zapaliło się światło a w drzwiach pojawił się Niall
-O przepraszam - powiedział zdziwiony chłopak , wychodząc z pomieszczenia
-Nie , nic się nie stało - powiedziałam śmiejąc się
-To ja już może pójdę . Dobranoc -powiedział Niall oddalając się .
-Dobranoc -powiedziałam , Hazza zszedł ze mnie , pocałował w czoło i powiedział
-Dobranoc
-Dobranoc Harry , ale chyba nie chciałeś żebym dostała zawału ?
-No nie - zaśmiał się , po czym wtuliłam się mocno w chłopaka i zasnęłam . Oczywiście nie obyło się bez wstawania w nocy do małej Alice , niestety dzisiaj musiała być moja kolej .

___________________________
 I jak ?  nudziło mi się więc zabrałam się za pisanie ; p

poniedziałek, 2 lipca 2012

Rozdział 7 ♥

Z perspektywy Emily

Rozmawiając ze swoim chłopakiem zobaczyłam wchodzącą do kuchni Jullie , była przygnębiona chociaż nie dawała po tym znaku ,zawsze chodziła uśmiechnięta ,  znałam ją bardzo dobrze wiedziałam ,że coś ją dobija , może chodzi o tą kłótnie z Harrym
- O co chodziło Harremu w naszej kłótni ,nie zrozumiałam go ? - zapytała  Jullie
-On się bał , że może stracić ciebie tak jak Niall stracił Alice , boi się o ciebie - odpowiedział Zayn przygryzając jabłko .
-Ale po co od razu ta kłótnia , nie mógł ze mną spokojnie porozmawiać ?Chyba wybiorę się na grób Alice , bardzo mi jej brakuję , zawsze podtrzymywała mnie na duchu a przez te 3 lata tak bardzo się zmieniła , dziecko ,  ślub i śmierć  - powiedziała Jullie
-Pojadę z tobą - powiedziałam , podeszłam do niej i mocno przytuliłam , do ręki chwyciłam płaszcz i wychodząc z domu , krzyknęłam
- Chłopcy zaraz wracamy ! - wsiadłam do mojego auta i ruszyłam . Kiedy dojechałyśmy na miejsce podeszłyśmy pod grób naszej przyjaciółki , z oczu Jullie zaczęły wypływać pierwsze łzy , nie mogłam się patrzeć jak Jullie cierpi po stracie Alice , nachyliłam się nad grobem i powiedziałam
-Pamiętasz jaka była szalona i zawsze uśmiechnięta ? była by teraz dumna z małej Alice - nie usłyszałam odpowiedzi tylko gorzki płacz przyjaciółki , może nie powinnam tego mówić ? zadałam sobie pytanie  . 

Po powrocie do domu poszłam pod prysznic , rozczesałam i wysuszyłam włosy , przebrałam się w piżamy i w skoczyłam do ciepłego łóżka obok Zayna
-Dobranoc kochanie - powiedział i pocałował mnie w czoło.
-Dobranoc - powiedziałam po czym mocno wtuliłam się w mojego chłopaka i po upływie chwili zasnęłam .

Obudził mnie Zayn , łaskotał mnie i ciągle się śmiał
- O co ci chodzi ?- zapytałam zaspanym głosem
-Jest już 9 budź się , a ty o 12 masz wywiad , musisz się jeszcze przygotować i zjeść
-ok , już się budzę - usidłam na łóżku  po czym wstałam , podeszłam do szafy i wyjęłam z niej ciuchy  ,  podeszłam do łazienki , wzięłam prysznic ,ubrałam się w ciuchy które wcześniej wyciągnęłam z szafki, ułożyłam włosy w kłosa i wyszłam . Zeszłam na dół po schodach do kuchni , siedzieli już tam chłopcy z Jullie
i małą Alice, podeszłam do niej i ucałowałam w czółko , zaczęła się słodko śmiać , usiadłam przy stole i zapytałam
- Cześć , co dzisiaj na śniadanie ?
-Jajecznica ,lubisz ? - powiedział z zachwytem Harry
-Ty robiłeś ? może dzisiaj nie będę jadła śniadania , zjem coś na mieście  - zaśmiałam się  , Harry popatrzył się na mnie krzywo po czym wszyscy zaczęli się śmiać oprócz Nialla i Jullie , popatrzyłam się na nich , mój uśmiech zniknął z twarzy . Zjadłam śniadanie , Zayn za proponował zawieść mnie na wywiad więc się z chęcią zgodziłam . Kiedy dojechałam na miejsce wysiadłam z auta i podziękowałam , Zayn życzył mi udanego wywiadu i odjechał , popatrzyłam się jeszcze na odjeżdżające auto wzięłam głęboki wdech i weszłam do środka . Po upływie 30 min , wywiad się zaczął , powitała mnie publiczność i Ellen , program leciał na żywo w telewizji więc moi przyjaciele mogli mnie oglądać .
- Czyli mogę zacząć zadawać ci pytania Emily , tak ? - zapytała uśmiechając się do mnie Ellen , ja odwzajemniłam jej uśmiech i powiedziałam
- Z miłą chęcią odpowiem na wszystkie pytania które mi zadasz
- Ostatnio wystąpiłaś na wybiegu u Coco Chanel , podobały ci się kreacje , które zakładałyście i prezentowałyście  ?
-Podobały mi się i to nawet bardzo , moda i modeling to moja pasja , chciałabym pracować jako modelka ale mam teraz dużo osobistych spraw na głowie
-A przechodząc do spraw osobistych , planujecie z Zaynem ślub i dziecko ?
- Ślub ... hmmm , może za niedługo zdradzimy wam datę , a dziecko , na dziecko jeszcze chwile poczekamy - uśmiechnęłam się i zarumieniłam
- Jeśli chodzi o ślub możemy się domyślać , że już go powoli zaczynacie planować ?
-Tak , ale jeszcze chwilę poczekamy , teraz będziemy pomagać Jullie i Harremu ponieważ , za niedługo oni biorą  ślub , a także chcemy pomóc Niallowi z wychowywaniem małej Alice .
- Jeżeli mowa o Niallu , jak przechodzi śmierć swojej narzeczonej a także jak wy ją przechodzicie ?
-Jeśli chodzi o Nialla , próbujemy podtrzymać go na duchu , jest coraz lepiej ale są nie raz momenty w których wysiada i musi pobyć chwilę sam w ciszy i spokoju , my także dajemy radę chociaż jak każdy bardzo za nią tęsknimy , pomijając Nialla także strasznie to przeżywa Jullie .
- Bardzo nam przykro z tego powodu . Życzę wam dużo szczęścia  . - powiedziała Ellen po czym wstała i podała mi rękę . Po udanym wywiedzie złapałam taksówkę i wróciłam do domu

_________________________________

Wakacje ! <33 i jak mi wyszedł ? troszkę dłuższy niż poprzednie ale to chyba lepiej dla was :) Miłych Wakacji :3