Z perspektywy Emily
Rozmawiając ze swoim chłopakiem zobaczyłam wchodzącą do kuchni Jullie , była przygnębiona chociaż nie dawała po tym znaku ,zawsze chodziła uśmiechnięta , znałam ją bardzo dobrze wiedziałam ,że coś ją dobija , może chodzi o tą kłótnie z Harrym
- O co chodziło Harremu w naszej kłótni ,nie zrozumiałam go ? - zapytała Jullie
-On się bał , że może stracić ciebie tak jak Niall stracił Alice , boi się o ciebie - odpowiedział Zayn przygryzając jabłko .
-Ale po co od razu ta kłótnia , nie mógł ze mną spokojnie porozmawiać ?Chyba wybiorę się na grób Alice , bardzo mi jej brakuję , zawsze podtrzymywała mnie na duchu a przez te 3 lata tak bardzo się zmieniła , dziecko , ślub i śmierć - powiedziała Jullie
-Pojadę z tobą - powiedziałam , podeszłam do niej i mocno przytuliłam , do ręki chwyciłam płaszcz i wychodząc z domu , krzyknęłam
- Chłopcy zaraz wracamy ! - wsiadłam do mojego auta i ruszyłam . Kiedy dojechałyśmy na miejsce podeszłyśmy pod grób naszej przyjaciółki , z oczu Jullie zaczęły wypływać pierwsze łzy , nie mogłam się patrzeć jak Jullie cierpi po stracie Alice , nachyliłam się nad grobem i powiedziałam
-Pamiętasz jaka była szalona i zawsze uśmiechnięta ? była by teraz dumna z małej Alice - nie usłyszałam odpowiedzi tylko gorzki płacz przyjaciółki , może nie powinnam tego mówić ? zadałam sobie pytanie .
Po powrocie do domu poszłam pod prysznic , rozczesałam i wysuszyłam włosy , przebrałam się w piżamy i w skoczyłam do ciepłego łóżka obok Zayna
-Dobranoc kochanie - powiedział i pocałował mnie w czoło.
-Dobranoc - powiedziałam po czym mocno wtuliłam się w mojego chłopaka i po upływie chwili zasnęłam .
Obudził mnie Zayn , łaskotał mnie i ciągle się śmiał
- O co ci chodzi ?- zapytałam zaspanym głosem
-Jest już 9 budź się , a ty o 12 masz wywiad , musisz się jeszcze przygotować i zjeść
-ok , już się budzę - usidłam na łóżku po czym wstałam , podeszłam do szafy i wyjęłam z niej ciuchy , podeszłam do łazienki , wzięłam prysznic ,ubrałam się w ciuchy które wcześniej wyciągnęłam z szafki, ułożyłam włosy w kłosa i wyszłam . Zeszłam na dół po schodach do kuchni , siedzieli już tam chłopcy z Jullie
i małą Alice, podeszłam do niej i ucałowałam w czółko , zaczęła się słodko śmiać , usiadłam przy stole i zapytałam
- Cześć , co dzisiaj na śniadanie ?
-Jajecznica ,lubisz ? - powiedział z zachwytem Harry
-Ty robiłeś ? może dzisiaj nie będę jadła śniadania , zjem coś na mieście - zaśmiałam się , Harry popatrzył się na mnie krzywo po czym wszyscy zaczęli się śmiać oprócz Nialla i Jullie , popatrzyłam się na nich , mój uśmiech zniknął z twarzy . Zjadłam śniadanie , Zayn za proponował zawieść mnie na wywiad więc się z chęcią zgodziłam . Kiedy dojechałam na miejsce wysiadłam z auta i podziękowałam , Zayn życzył mi udanego wywiadu i odjechał , popatrzyłam się jeszcze na odjeżdżające auto wzięłam głęboki wdech i weszłam do środka . Po upływie 30 min , wywiad się zaczął , powitała mnie publiczność i Ellen , program leciał na żywo w telewizji więc moi przyjaciele mogli mnie oglądać .
- Czyli mogę zacząć zadawać ci pytania Emily , tak ? - zapytała uśmiechając się do mnie Ellen , ja odwzajemniłam jej uśmiech i powiedziałam
- Z miłą chęcią odpowiem na wszystkie pytania które mi zadasz
- Ostatnio wystąpiłaś na wybiegu u Coco Chanel , podobały ci się kreacje , które zakładałyście i prezentowałyście ?
-Podobały mi się i to nawet bardzo , moda i modeling to moja pasja , chciałabym pracować jako modelka ale mam teraz dużo osobistych spraw na głowie
-A przechodząc do spraw osobistych , planujecie z Zaynem ślub i dziecko ?
- Ślub ... hmmm , może za niedługo zdradzimy wam datę , a dziecko , na dziecko jeszcze chwile poczekamy - uśmiechnęłam się i zarumieniłam
- Jeśli chodzi o ślub możemy się domyślać , że już go powoli zaczynacie planować ?
-Tak , ale jeszcze chwilę poczekamy , teraz będziemy pomagać Jullie i Harremu ponieważ , za niedługo oni biorą ślub , a także chcemy pomóc Niallowi z wychowywaniem małej Alice .
- Jeżeli mowa o Niallu , jak przechodzi śmierć swojej narzeczonej a także jak wy ją przechodzicie ?
-Jeśli chodzi o Nialla , próbujemy podtrzymać go na duchu , jest coraz lepiej ale są nie raz momenty w których wysiada i musi pobyć chwilę sam w ciszy i spokoju , my także dajemy radę chociaż jak każdy bardzo za nią tęsknimy , pomijając Nialla także strasznie to przeżywa Jullie .
- Bardzo nam przykro z tego powodu . Życzę wam dużo szczęścia . - powiedziała Ellen po czym wstała i podała mi rękę . Po udanym wywiedzie złapałam taksówkę i wróciłam do domu
_________________________________
Wakacje ! <33 i jak mi wyszedł ? troszkę dłuższy niż poprzednie ale to chyba lepiej dla was :) Miłych Wakacji :3
Super. Szkoda mi Nialla :c
OdpowiedzUsuńZdradzę wam tajemnicę , co do tego co się stanie w następnych rozdziałach , będzie wesoło , lecz nadal będzie tęsknota za Alice .
Usuńbardzo mi się podobał ;d tylko szkoda mi Nialla i Julie...
OdpowiedzUsuńjeśli chcesz to zapraszam do mnie na nowy blog jak na razie tylko bohaterowie, ale jutro może pojawi się prolog :D
OdpowiedzUsuńhttp://loveisadreamcometrue.blogspot.com/
Z chęcią wpadnę :)
Usuńoo.. biedny Nialler.. : (
OdpowiedzUsuń