wtorek, 22 maja 2012

Imagin z Harrym ♥


~Zrozumcie mnie to mój pierwszy imagin i może nie być taki fajny , ale się z jakimś czasem rozkręcę i będę pisała lepsze dzisiaj może dodam gdzieś z 2 imaginy ponieważ nie mam co robić : ) ~
Obudziły mnie promienie słońca , wstałam z łóżka  wyjęłam z szafy białą bluzkę z flagą Wielkiej Brytanii , białe spodenki i granatowe converse .Pobiegłam do łazienki , wzięłam prysznic i uczesałam moje długie kręcone brązowe włosy jak zawsze były masakrycznie rozczochrane miałam już ich dość  zrobiłam kucyka , ubrałam się w ciuchy które wyjęłam wcześniej z szafki i wyszłam z łazienki , poszłam do kuchni zrobić sobie śniadanie , kiedy zjadłam poszłam umyć zęby , i wyjęłam z kieszeni mojego I Phona i zobaczyłam która godzina , była 10:20 , pomyślałam , że wyskoczę sobie na spacer po parku z moim psiakiem Kropką . Mieszkałam w Londynie , Kocham to Miasto . Zawołałam Kropkę , założyłam jej szelki i smycz , mieszkałam sama , mam 17 lat więc sobie radzę nie jestem małym dzieckiem , chodzę tu do szkoły . Wzięłam słuchawki  I Phona ,klucze i Pieska . Zamknęłam drzwi i wyszłam . Kiedy doszłam do parku pomyślałam sobie , że spuszczę Kropkę ze smyczy aby sobie pobiegała , nie ma dużego ruchu więc ja będę mogła usiąść na ławce a ona będzie sobie biegała , spuściłam ją , i włączyłam sobie na I Phonie , One Direction I Wish , byłam ich wielką fanką a I Wish to moja ulubiona piosenka . Słuchałam piosenki gdy nagle przybiegł jakiś kot a Kropka jak to pies oczywiście lubi biegać za kotami . Kropka zaczęła szczekać i biec za kotem . Zaczęłam ją wołać ale to nic nie dawało więc zaczęłam biec za nią tak szybko jak tylko potrafiłam to było okropne , nie dawałam już rady , poddałam się , usiadłam na ławce a w moich oczach pojawiły się łzy a w mojej głowie miliony różnych myśli w tym najwięcej pytań typu „dlaczego ją spuściłam mogła być cały czas na smyczy ? a jak ona nigdy nie wróci? jak się nie odnajdzie ? co ja wtedy zrobię ” Nagle zobaczyłam chłopaka , na prawdę bardzo przystojnego z cudownym brązowymi lokami , pomyślałam sobie ” przecież ja go skądś znam , ale skąd ? ”  niosącego Kropkę , wstałam z ławki i podbiegłam do niego zaczęłam mu dziękować , on postawił pieska na ziemi na zapięłam ją na  smycz a on podał mi rękę i powiedział :
-Harry Styles . – mnie zatkało mój największy idol uratował mi pieska , zaczęłam się jąkać .
-Ha… Ha … Harry Styles -zaczęłam piszczeć i skakać , ale się ogranęłam i powiedziałam -przepraszam ,jesteś moim idolem , jeju jak ja ci się odwdzięczę za to co zrobiłam tak się martwiłam .. – a on odpowiedział – po prostu chodź ze mną dzisiaj na kolację tak się odwdzięczysz . – mnie zatkało , Harry Styles zaprosił mnie na randkę , w środku zaczęłam piszczeć i krzyczeć , ale na zewnątrz stałam poważna . – Jeju Harry , ja z tobą  ale… – powiedziałam a on nie dał mi dokończyć – nie ma żadnego ale idziesz dzisiaj ze mną na kolacje i . , czyli dzisiaj o 20:00 w Nando’s ? – powiedział , a ja podekscytowana powiedziałam -dobra , nie ma sprawy to dzisiaj o 20:00 ok . – on się słodko uśmiechnął złapał mnie za rękę i odszedł , zobaczyłam w swojej dłoni karteczkę , otworzyłam ją a w niej było napisane ” (nr Harrego ) ..  Harry Styles xx ”  Pomyślałam ”  kiedy on to napisał skoro cały czas był przy mnie ” zdziwiłam się ale nic innego nie mogło już mnie zaskoczyć , jak to , że to właśnie Harry Styles zaprosił mnie na kolację . Szybko wzięłam Kropkę na ręce (bo jak to Kropka , Kropka jest mała ;P )  i pobiegłam do domu , szybko otworzyłam drzwi , puściłam Kropkę zdjęłam jej smycz i szelki i pobiegłam do mojego pokoju i otworzyłam szafę , myślałam i myślałam co wybrać i w końcu zdecydowałam się założyć czarną bluzkę na szelkach i spódnice w Kwiatki z brązowym przeplatanym paskiem ,i  brązowe Botki , pobiegłam do łazienki wzięłam prysznic , wysuszyłam wyprostowałam je i zrobiłam sobie kłosa , ubrałam się w ciuchy które wcześniej znalazłam , wymalowałam rzęsy i pobiegłam bo  I Phona , moja spódnica była bardzo fajna ponieważ miała kieszenie do których zmieścił mi się telefon wzięłam kartkę którą wcześniej dał mi Harry przepisałam jego numer i schowałam telefon do kieszeni , przy okazji wzięłam jeszcze malutki portfel do którego wsadziłam 50 zł aby zapłacić za sobie przy kolacji,  zobaczyłam na zegarek była już 18:35 a daleko nie miałam do Nando’s a nie chciałam się spóźnić więc wzięłam klucze ucałowałam Kropkę i Powiedziała – Trzymaj za mnie kciuki nie wiem jak to zrobisz ale wierzę w ciebie – i wyszłam zamknęłam drzwi i szłam , przechodziłam przez Londyn który tak bardzo kochałam . Wreszcie doszłam usiadałam przy jednym ze stolików i zamówiłam sobie kawę . Nagle zobaczyłam zdyszanego Harrego , podbiegł do stolika usiadł i powiedział – Przepraszam , że się spóźniłem – uśmiechnął się do mnie odwzajemniłam to , i powiedziałam – ależ nie masz za co przepraszać , dopiero jest 19:03 , wcale się nie spóźniłeś się , aha przepraszam nie przedstawiłam się , jestem [T. I ] . – Harry się uśmiechnął i powiedział  - [T. I ] ,śliczne imię i śliczna właścicielka tego imienia  . – poczułam , że się czerwienie ,Harry się słodko uśmiechnął , podszedł do nas kelner a Harry mówił co zamawia ja także zamówiłam sobie ciastko , długo rozmawialiśmy , w pewnej chwili Harry powiedział – [T . I ] zapraszam cię do mnie do apartamentu poznasz resztę chłopaków . – ja oczywiście zaciesz na całego zgodziłam się , i powiedziałam – Harry to ja idę za siebie zapłacić i możemy jechać – Harry popatrzył się na mnie dziwnym wzrokiem i powiedział – Nie to ja zapłacę za nas – i tak się przedrzeźnialiśmy jak małe dzieci w końcu go przekonała , powiedziałam mu ,że jak za mnie zapłaci to do niego nie pojadę . Harry zamówił taksówkę, kiedy przyjechała wsiedliśmy do niej i całą drogę rozmawialiśmy o mnie . Kiedy dojechaliśmy do domu Harrego i reszty , z Domu wybiegł Lou  w samych bokserkach i zaczął krzyczeć do Hazzy – Harry gdzie ty był… o co to za laska , gdzie ją wyrwałeś  . – zaczerwieniłam się  , kiedy reszta chłopaków to usłyszała wszyscy wybiegli z domu i zaczęli mówić – Kurde Harry ,gdzie ją wytrzasnęłeś ? Jaka laska , skąd jest ?  -  z domu wyszły Elenor i Danielle i powiedziały – Chłopcy bo ją przestraszycie , a tak ogólnie Liam i Lou wy gdzie się pchacie , to laska Hazzy –  zaczęłam się śmiać , Harry zapoznał mnie ze wszystkimi ,  a Danielle powiedziała – może przyłączysz się do nas ? jakby co jesteśmy w basenie za domem – odpowiedziałam – no nie wiem , nie mam stroju , –  A Elenor powiedziała – Nie martw się jak ci pożyczę widzę , że mamy ten sam rozmiar , choć – wzięła mnie za rękę i zaprowadziła do pokoju jej i Lou , i powiedziała  -  masz , zakładaj jakby co czekamy na ciebie w basenie ,Harry ma pokój obok więc powiem mu żeby jak się przebierze przyszedł po ciebie , ok ? – uśmiechnęłam się do niej i kiwnęłam głową na tak , odwzajemniła mój uśmiech i wyszła , zaczęłam się przebierać sciągnęłam  spódnice , buty i bluzkę ,byłam w samej bieliźnie gdy do pokoju wszedł Harry , zobaczył mnie w bieliźnie i powiedział – o przepraszam już wychodzę – i wychodził , a ja krzyknęłam – nie zaczekaj nie krępuj się możesz zostać tylko się odwróć ok ? – on odpowiedział , – ok  ? – i się uśmiechnął , kiedy się przebrałam , odpowiedziałam – ja już więc możemy iść ,  - Harry powiedział  , – to idziemy ! – wziął mnie na ręce i zaczął zbiegać po schodach , krzyczałam żeby mnie zostawił , ale nie reagował , kiedy dobiegliśmy do basenu , wskoczył do niego ze mną na rękach , zakrztusiłam się wodą , Harry się przestraszył podpłynął do mnie i wyciągnął mnie z basenu ,wszyscy się przestraszyli a ja zaczęłam się śmiać , a Harry powiedział – nie strasz mnie tak więcej – wszyscy zaczęli się śmiać , a Harry mnie pocałował .
CDN :x

~ Napiszcie w komentarzach jak wam się podobał : )

2 komentarze:

  1. Świetny. ;D
    Licze na ciąg dalszy tej historii. ;*

    OdpowiedzUsuń