Chodzi o to , że nie będzie już perspektyw Emily , ciągle będzie
perspektywa Jullie , chociaż w perspektywie Jullie w jakimś rozdziale w
połowie może się pojawić jej osoba , tak jak osoba Nialla czy tam
innego bohatera .
Dziękuję i Pozdrawiam :) xx
Dziękuję i Pozdrawiam :) xx
Nie potrafię opisywać ślubów ;pp Ten rozdział dedykuję Dżuli , kocham xx ♥
Obudziły mnie dość głośne rozmowy i śmiechy dziewczyn , no tak dzisiaj moje wesele , po mimo silnego bólu głowy wstałam z łóżka i ruszyłam na dół . Harry pojechał już do swojego rodzinnego domu się przygotować .
~Dziewczyny która godzina ? ~
~ 5 musisz się jeszcze przy gotować i coś zjeść ~ powiedziała zadowolona Emily
~ Ok , gdzie styliści i gdzie moja suknia ?~ zapytałam
~ Styliści razem z suknią przyjadą o 6 , więc masz czas na umycie się i ogarnięcie ~
~dzięki , dziewczyny to ja idę do łazienki ~
~dobra , to my robimy śniadanie ~ powiedziała Anna . Poszłam do łazienki , wzięłam letni prysznic
który nie co rozluźnił moje nieco spięte ciało ,wyszłam owinięta ręcznikiem , podeszłam do komody z której wyciągnęłam belizne , po czym założyłam ją na siebie , usiadłam przy toaletce , wysuszyłam włosy i związałam w niedbałego koka , podeszłam do szafy i wyciągnęłam z niej ciuchy . Przygotowana zeszłam na dół , była 5:43 więc miała trochę czasu na zjedzenia śniadania .
~Zrobiłyśmy naleśniki ,siadaj ~ powiedziała Anna która podała mi śniadanie
~Dziękuję ~ powiedziałam i usiadłam na jednym z krzeseł
~ Co ty tak mizernie wyglądasz ? ~ zapytała lekko zdziwiona Emily
~Stres , a poza tym nie czuję się najlepiej ~ powiedziałam i wymusiłam delikatny uśmiech
~Nie dziwię ci się , po tylu piwach , a potem po dzikiej nocy , dziewczyno a jeżeli ty jesteś
w ciąży ?! ~ zaśmiała się Emily
~ Pojebało cię w ogóle jak ty mogłaś o czymś takim pomyśleć ?! ~
~Przepraszam , nie chciałam , wiesz co może masz rację ~ powiedziałam
~ Ok , nic się nie stało ~ powiedziała Emily . Po chwili rozległo się pukanie do drzwi ,
nie chętnie wstałam i podeszłam otworzyć
~ Cześć mała , stresujesz się ? ~ powiedziała uśmiechnięta Lou Teasdale . Tak to ona przy gotowywuje
mnie i mój ubiór do ślubu
~ Nawet nie wiesz jak bardzo ~ zaśmiałam się
~ To tak zaczynamy od makijażu potem fryzura i na końcu ubiór , dziewczyny wy także macie
swoich osobistych stylistów ~ Powiedziała Lou a dziewczyny zaczęły skakać jak jakieś opętane
Po moich 4 godzinnych przygotowaniach , czekałam tylko aby zaczął się ślub i jak najszybciej
skończył , przez ten stres bałam się , że zrobię coś głupiego . Dziewczyny poprawiały mi suknię
gdy nagle poczułam , że będę wymiotować , szybko pobiegłam do toalety a dziewczyny za mną
złapały w ręcę wszystko co tylko było blisko mojej głowy , świetnie Jullie przed samą ceremonią
zaślubin ty żygasz co będzie jak ci się w kościele zechcę ~ pomyślałam
~ Jullie szybko orkiestra już jest i przyjeżdża coraz to więcej samochodów ~ krzyknęła Lou.
Czym prędzej umyłam zęby i wybiegłam z łazienki . Po godzinie wszyscy byli już pod moim domem .
Harrego miałam zobaczyć dopiero w kościele , moje przyjaciółki pomogły wsiąść do limuzyny .
Wzięłam jeszcze dużą torebkę do której wsadziłam dużo potrzebnych rzeczy , nagle zobaczyłam
jak Emily mi coś do niej chowa
~ Emily co robisz ? ~ zapytałam
~Ammmm... ja nic ~
~Jak nic nie robisz skoro bardzo dobrze widzę , że coś tam chowasz ~
~No dobra ,schowałam ci tam ten ciążowy ~
~ Co nie potrzebuję żadnego testu ciążowego ! ~ podniosłam nieco głos
~ Nie rozumiesz , że ja się boję , co jeżeli ja jestem w ciąży , ja nie jestem na to jeszcze
gotowa ~ w moich oczach pojawiły się łzy
~Będzie wszystko dobrze Jullie , nie martw się , widzisz dzisiaj masz ślub , za chwilę Harry
będzie już twoim mężem a ty jego żoną powinnaś się cieszyć z tego powodu , będzie wszystko
dobrze , a jeżeli nawet jesteś w tej cholernej ciąży to możesz na nas liczyć , pomożemy ci ~
powiedziała Anna po czym razem z Emily mocno się we mnie wtuliły
~Dziękuję , jesteście kochane ~ powiedziałam i otarłam jedną samotnie spływającą łzę.
Po chwili byłam już pod kościołem , roiło się tam od paparazzi i reporterów z jednej strony
nie przeszkadzało mi to a z drugiej chciałam trochę prywatności na moim ślubie . Podeszłam
do jednego z nich i szepnęłam
~ Dzisiaj dajcie nam trochę odrobiny prywatności , obiecuję , że wam to wynagrodzę , ale
przez cały mój ślub i całe wesele ,nie ma się tam pojawić ani jeden reporter i ani jeden
paparazzi , ok ?~
~ Dobrze ~ powiedział jeden z nich i się do mnie uśmiechnął odwzajemniłam to i podążyłam do kościoła , stanęłam w drzwiach , widziałam Harrego który zerkał na zegarek ,schował ręce w kieszenie i zaczął się rozglądać gdy nagle jego wzrok skupił się na mojej osobie , uśmiechnął się a na jego policzkach ukazały się te słodkie dołeczki , stres uniemożliwiał mi szeroko się uśmiechnąć więc , zrobiłam to delikatnie , podszedł do mnie mój Tato , tak dawno go nie widziałam
~Stęsnkiłam się ~szepnęłam mu do ucha
~Ja też , Kocham cię ,pomimo , że od dzisiaj jesteś jego ,ty zostaniesz już na zawsze moją małą córeczką ~ powiedział a po jego policzku spłynęła łza którą otarłam , on pocałował mnie w czoło i kiedy organista zaczął grać tą znaną dla wszystkich melodię zaczął mnie prowadzić do ołtarza , wszyscy skupili swój wzrok na mnie , co to bardziej mnie stresowało , kiedy doszliśmy do ołtarza mój Tato tak mocno uścisnął moją dłoń jakby nie chciał mnie stracić , po chwili ją puścił , zobaczyłam na jego twarzy potok łez , tak bardzo żałuję , że nie mieliśmy ze sobą dobrego kontaku , nie widziałam go całymi dnami , a gdy wieczorem przyjeżdżał do domu , to nie miał czasu powiedzieć mi nawet cholernego kocham cię , z resztą tak samą z Mamą tylko najgorsze jest to , że ona była w domu całymi dnami , ale nigdy nie pomogła mi w niczym , ostatni raz popatrzyłam się na mojego Tatę , i zwróciłam swój wzrok na mojego przyszłego męża , chwcyił moje dłonie i ucałował w policzek przy czym szpecząc ~ Kocham cię ~
~ Ja ciebie też ~ odpowiedziałam . Po chwili zaczęła się ceremonia , usłyszałam jak Ksiądz zwraca się do Harrego
~ Czy ty Harry Edwardzie Styles bierzesz Jullie Tomlinson za żonę i ślubujesz jej ,Miłość , Wierność i uczciwość małżeńską oraz to , że jej nie opuścisz aż do śmierci . Tak mu dopomóż Panie Boże Wszechmogący w Trójcy Jednyny i Wszyscy Święci ~ Ksiądz przyłożył mu do ust mikrofon ,
po czym Harry popatrzył mi się w oczy i powiedział
~Tak ~ słodko się uśmiechnął , a Ksiądz skierował się do mnie
~ A czy ty Jullie Tomlinson bierzesz Harrego Edawarda Styles za męża i ślubujesz mu , Miłość , wierność i uczciwość małżeńską oraz to , że go nie opuścisz aż do śmierci . Tak jej dopomóż Panie Boże Wszechmogący w Trójcy Jednyny i Wszyscy Święci.~ Ksiądz przyłożył mi do ust mikrofon tak
jak wcześniej Harremu , nie uśmiechałam się , patrzyłam się Harremu prosto w oczy ,byłam smutna , Harry popatrzył się na mnie dziwnym wzrokiem , w moich oczach pojawiły się łzy które szybko spłynęły po moich bladych policzkach
~ Tak ~ powiedziałam i się szeroko uśmiechnęłam , Harry , Ksiądz i wszyscy odetchnęli . Do ołtarza podszedł mój zwariowany brat Louis z bananem na twarzy , nie wiem jak ta Eleanor może
z nim wytrzymać , podał obrączki Księdzu który te obrączki zarazem podał ministrantowi , który stanął koło nas . Po paru minutach obrączki widniały już na naszych palcach , zobaczyłam jak Niall wychodzi z kościoła cały zapłakany , dobrze wiedziałam dlaczego i każdy to dobrze wiedział dlatego nikt go nie zatrzymywał
~ Możecie się pocałować ~ usłyszałam słowa Księdza i podeszłam bliżej Harrego który złapał w dłonie moją twarz i zaczął namiętnie całować odwzajemniłam to .
*
Staliśmy przed kościołem i otrzymywaliśmy życzenia i prezenty od gości , kiedy skończyliśmy podeszłam do Nialla
~ Niall kochanie , nie płacz , ona tu z nami jest , akuratnie teraz , ona jest z tobą i Alice i nigdy was nie opuści ~ Niall mocno się we mnie wtulił
~ Kiedy widziałem was tam takich szczęśliwych , przypomniał mi się wtedy nasz ślub .... gdyby nie ten pieprzony wypadek była by tu z nami ~ powiedział krztusząc się łzami
~ Niall Bóg tak chciał , musisz się z tym pogodzić ~ powiedziałam głaszcząc go po twarzy
~ Ty nie wiesz jak to jest stracić ważną dla ciebie osobę ~
~ Jak mogę nie wiedzieć skoro ja także ją straciłam , dla mnie ona także była bardzo ważna , nawet jak nie ma jej tu z tobą , to jest w twoim sercu , ona chcę dla ciebie jak najlepiej , chce abyś ułożył sobie życie na nowo , żebyś nie interesował się tym co się stało , ale nie chcę , żebyś o niej zapomniał , chce żebyś o niej pamiętał , ty już tego nie przywrócisz , ciesz się z życia i zaplanuj je dobrze , bądź dzielny , ona tego chcę , ok ~
~Dobrze , tak wam bardzo dziękuję , zazdroszczę Harremu , że ma taką cudowną żonę , Kocham cię Jullie , jesteś dla mnie ogromnym wsparciem ~ powiedział
~ Ja ciebie też kocham Niall ~ powiedziałam i pocałowałam chłopaka w policzek
~ Twoja córeczka wygląda dzisiaj jak aniołek ~ powiedziałam
~ Dziękuję ~ powiedział i mocno się uśmiechnął wycierając łzy
~ A właśnie gdzie ona je ... ~ nie udało mi się dokończyć ponieważ przed moimi oczami pojawiła się ciemność
*Z perspektywy Harrego
Rozmawiałem z moją Mamą i siostrą gdy nagle usłyszałem jak Niall krzyczy moje imię , spojrzałem na niego na jego rękach leżała nieprzytomna Jullie , cholera co się jej stało , podbiegłem do nich
~ Niall co się stało ? ~
~ Nie wiem , rozmawiałem z nią , gdy ona nagle zemdlała ~ mówił mocno przestraszony
~ Jullie , Jullie , słyszysz mnie ! ~ krzyczałem , złapałem jej rękę , nie chcę jej stracić , nie teraz, koło nas zebrał się tłum ludzi , po moich policzkach spływał potok łez , poczułem jak Jullie ściska mocno moją dłoń i powoli otwiera oczy
~ Harry już dobrze ~ usłyszałem jej ochrypnięty głos
~ Jullie ! ~ krzyknął i mocno przytuliłem
~ Harry , jest ok, zaraz mnie udusisz ~ powiedziała a ja ją puściłem
~ Po prostu zemdlałam , stres i nie czuję się najlepiej , ale jest ok ~ powiedziała
* Z perspektywy Jullie
Jechaliśmy właśnie limuzyną na przyjęcie weselne , kiedy byliśmy już na miejscu nie obyło się bez stłuczonych kieliszków , piosenki sto lat , i niesienia mnie na rękach . Na nasz pierwszy taniec wybraliśmy piosenkę Michael Jackson you are not alone , zabawa się rozpoczęła , wszyscy bawili się niesamowicie świetnie ,moje siostry w szczególności Lottie , podrywała ciągle Horana , nie mogłam się już na to patrzeć , bo kiedy to widziałam wybuchałam śmiechem to był niezły widok . W pewnej chwili poczułam jak robi mi się nie dobrze , pobiegłam do łazienki i dalej zwymiotowałam , kurwa jaki pech i do tego w wesele , kiedy wyszłam z toalety , zobaczyłam jak stoi na demną Emily z moją torbą , wyciągnęłam z niej szczoteczke i pastę , nie ma to jak zapasowa szczoteczka i pasta .
~ Jullie proszę zrób sobie test ~ powiedziała błagającym wzrokiem
~ No dobra ~ powiedziałam a ona podała mi test , weszłam do jednej z kabin i go zrobiłam , wyszły dwie kreski czyli pozytywnie nie mogłam uwierzyć zrobiłam jeszcze raz , nie potrzebnie bo dalej wyszło to samo . Wyszłam z kabiny moje oczy zaszły łzami
~ Co ty taka blada ? ~zapytała Anna
~ Dziewczyny , jestem w ciąży ~ powiedział trzymając się umywalki
~ Będziemy ciotkami , ale kochana nie płacz będzie ~ dziewczyny mocno się we wtuliły , Anna wytarła mi łzy który spływały po blado różowych policzkach
~ Nikomu nie mówcie proszę was , ja idę do Harrego ~
~ Ok ~ usłyszałam za sobą głos Anny i wyszłam , super ~ pomyślałam . Szukałam Harrego gdy nagle dostrzegłam go jak trzymając na rękach małą Alice tańczył z nią , podeszłam do nich
~ Harry musimy porozmawiać ~ powiedziała drżącym głosem
~Coś się stało kochanie ? ~ zapytał
~ Tak stało się ~ Harry podszedł do swojej Mamy i podał jej dziewczynkę , chwycił mnie za rękę i podążyliśmy na taras gdzie nikogo nie było
~ O co chodzi mała ? ~ zapytał słodko się uśmiechnął
~ Po pierwsze nie jestem mała ,ciołku , a po 2 , chciałeś mieć dziecko , tak ? obiecałam , że po ślubie to zrobimy ~ Harry nie dał mi dokończyć bo musiał coś powiedzieć
~ Tak , to kiedy , kotku ? ~ delikatne przegryzł swoją dolną wargę
~ Palancie nie musimy tego już robić , bo już jestem w ciąży ~ powiedziałam na jednym wdechu
~ Dzięki za zdradzenie mnie przed ślubem ~ powiedział ze złością w głosie i chciał już wyjść ale ja krzyknęłam
~ To twoje kretynie , nie pamiętasz , wieczoru panieńsko - kawalerskiego ?!~ kiedy to Harry usłyszał stanął jak wryty odwrócił się , podbiegł do mnie i zaczął się ze mną kręcić tak jak to robią w filmach
~ Dziewczyno Kocham cię , w końcu będę miał dzidziusia ! ~ biegał po całym tarasie skacząc i ciągle powtarzając to samo
~ idę to wszystkim ogłosić !~krzyknął i wybiegł z tarasu
~ Harry , nie !~ krzyknęłam , ale na darmo Harrego już nie było czym prędzej wbiegłam do środka , Harry stał już na scenie obok mikrofonu i zaczął mówić
~ Panie , Panowie i słodziutkie dzieci , chciałbym ogłosić , że moja żona urodzi dzidziusia ! ~ ostatnie dwa słowa wykrzyczał skacząc , podbiegł do mnie i zaczął całować , wszyscy stali jak wryci i się na nas patrzyli , po chwili goście byli ustwioni w kolejkę aby nam pogratulować
*
Dzień minął bardzo szybko , nie obyło się bez śpiewania One Direction i konkursu Karaoke , wygrała Anna. Dziewczyny i reszta 1D została pomóc nam sprzątać , wesele trwało do 6 , nieźle się wybawiłam , po jutrze wyjeżdżam z Harrym na podróż po ślubną na 1 miesiąc do Rio
więc muszę się dzisiaj wyspać a potem spakować , kiedy sprzątnęliśmy każdy poszedł w swoim kierunku , ja z Niallem , Harrym i małą Alice pojechaliśmy do swojego domu Niall poszedł położyć małą do łóżeczka , a ja ściągnęłam z siebie ubrania i położyłam je na krześle obok toaletki w sypialni i chwyciłam do ręki piżamy , poszłam do łazienki , umyłam się , ubrałam w piżamy i wyszłam . Poszłam jeszcze do Nialla który siedział w kuchni i jadł żelki Haribo
~ Cześć żarłoku , a ty jeszcze po tym wszystkim co zjadłeś , jeszcze głodny jesteś ? ~ zapytałam śmiejąc się
~Noo , chcesz ? ~ zapytał
~ Nie , dziękuję , ja tu przyszłam żeby ci powiedzieć Dobra noc ~ uśmiechnęłam się do chłopaka i mocno przytuliłam
~ Dobra noc Jullie , Dobra noc , mały bobasku , który jest w brzuszku mojej siostry ~ zaśmiał się
~ To Dobranoc mój braciszku którego nigdy nie miałam ~ zaśmiałam się
~ A Lou to co ? ~ zapytał
~ Nie przyznaję się do niego ~ Niall zaczął się śmiać , uśmiechnęłam się do chłopaka i podążyłam do sypialni. Wygodnie położyłam się na łóżku i szepnęłam do Harrego
~ Harry mam do ciebie pytanie ~
~ Jakie ? ~
~ Harry , czy ty kochasz bardziej ode mnie inną dziewczynę ?~
~ Tak ~ powiedział Harry , w moich oczach pojawiły się łzy
~ Kogo ? ~ powiedziałam ochrypłym głosem
~ Tą małą dziewczynkę którą nosisz w sobie , ale będę kochał ją tak samo jak ciebie ~ powiedział , i mocno mnie przytulił , otarł łzy który spływały mi po policzkach i pocałował
~ Ale skąd wiesz , że to będzie dziewczynka ? ~ zapytałam
~ Ja wiem wszystko , tak jak wiedziałem , że ty będziesz moja ,że codziennie rano będę się budził widząc twoją uśmiechniętą twarz i to , że będę mógł cię całować i tęsknić kiedy gdzieś wyjedziesz , tak wiem , że będziemy mieć dziewczynkę o imieniu Darcy~
~ Kocham cię , wiesz , i obiecaj mi , że nigdy mnie nie opuścisz ~
~ Obiecuję i , że cię nie opuszczę ~ pocałował mnie w sam środek ust i szepnął ~ Dobranoc ~
~ Dobranoc kotku ~ powiedziałam i mocno wtuliłam się w mojego męża i zasnęłam .
5 komentarzy = następny rozdział